Adele pnie się na liście wszech czasów
Wydany w styczniu 2011 roku album "21" Adele już po raz 32. (!) znalazł się na 1. miejscu zestawienia najlepiej sprzedających się płyt na świecie.
Wydawnictwo zawierające takie przeboje jak "Rolling In The Deep", "Someone Like You" i "Set Fire To The Rain" odnotowało tygodniową sprzedaż na poziomie 254 tys. egzemplarzy.
Łącznie, od dnia premiery album Brytyjki rozszedł się w blisko 17 milionach egzemplarzy. Tym samym Adele awansowała o jedno miejsce na liście najpopularniejszych płyt wszech czasów. Obecnie "21" figuruje na miejscu 98., między Avril Lavigne a Journey. Przypomnijmy, że bestsellerem wszech czasów jest słynny "Thriller" Michaela Jacksona (110 milionów sprzedanych kopii).
By zobrazować olbrzymi sukces Adele należy wspomnieć, że na liście wszech czasów nie ma żadnego - oprócz "21" - albumu wydanego po 2002 roku.
Zobacz teledysk do przeboju "Someone Like You":
Wracając do aktualnego notowania światowego zestawienia - dwa kolejne miejsca podium to nowości. Na 2. miejscu znalazła się japońska wokalistka Kumi Koda z płytą "Japonesque" (98 tys.). 3. pozycja przypadła amerykańskiej, metalowej grupie Lamb Of God i longplayowi "Resolution" (82 tys.).
Brytyjska formacja Coldplay tym razem umieściła album "Mylo Xyloto" (77 tys.) na miejscu 4. Czytaj recenzję tej płyty.
5. pozycja to z kolei gwiazdor country Tim McGraw z płytą "Emotional Traffic" (70 tys.). Tuż za Amerykaninem figuruje Amy Winehouse i jej pierwszy pośmiertny album "Lioness: Hidden Treasures" (64 tys.). 7. miejsce zajęła natomiast Rihanna z wydawnictwem "Talk That Talk" (56 tys., czytaj recenzję).
Czołową dziesiątkę zestawienia uzupełniają: The Black Keys z "El Camino" (48 tys., recenzja), Sonar Pocket z "Sona Poke Ism 3 / Kimi To No 365 Nichi" (48 tys.) oraz David Guetta z "Nothing But The Beat" (44 tys.).