Skunk Anansie: Koncerty w Polsce przełożone na 2021 r. Potwierdzono dwa dodatkowe występy [DATY, MIEJSCA, BILETY]
Z powodu pandemii koronawirusa zaplanowane na koniec listopada polskie koncerty brytyjskiej grupy Skunk Anansie zostały przełożone na maj 2021 r. Organizatorzy ogłosili też dwa dodatkowe występy.
Przypomnijmy, że dowodzony przez charyzmatyczną wokalistkę Skin zespół Skunk Anansie ostatnio w Polsce zagrał na Pol'and'Rock Festival 2019 w Kostrzynie nad Odrą.
Podczas imprezy dowodzonej przez Jurka Owsiaka Skin świętowała swoje 52. urodziny.
W styczniu 2019 r. zespół wydał koncertowy album "25LIVE@25" podsumowujący 25-lecie działalności.
Trasa "Celebrating 25 Years" została przełożona na 2021 r. Zamiast trzech koncertów w Polsce odbędzie się ich w sumie pięć. Oto nowe daty:
18.05.2021 - Łódź, Wytwórnia
19.05.2021 - Gdańsk, Stary Maneż
20.05.2021 - Warszawa, Progresja
22.05.2021 - Kraków, Studio
23.05.2021 - Wrocław, A2.
Skunk Anansie na Dużej Scenie Pol'and'Rock Festival 2019
Brytyjska formacja Skunk Anansie, dowodzona jest przez charyzmatyczną, ogoloną na łyso wokalistkę Skin, która na swoją imprezę urodzinową (3 sierpnia 2019 r. skończyła 52 lata) zaprosiła setki tysięcy ludzi. Jak się zaczyna od "Charlie Big Potato", to wiesz, że nie ma przebacz. Po takim początku, poprawionym m.in. "Because of You", "I Can Dream" i "My Ugly Boy", Skin postanowiła, że zejdzie do publiczności, wzbudzając oczywiście dziki zachwyt fanów, a zapewne mniejszy entuzjazm wśród lokalnych ochroniarzy. Po zaśpiewaniu "Twisted (Everyday Hurts)" na scenę wokalistka wróciła z biało-czerwoną flagą na ramionach. Nie mogło oczywiście zabraknąć "Weak", "God Loves Only You" (z mocną przemową przeciw marionetkom Trumpa, brexitowcom i wszystkim przeciwnikom wszelakich odmienności), "Hedonism (Just Because You Feel Good)" i zagranego na finał utworu "Little Baby Swastikkka".
Brytyjczycy sprzedali miliony płyt na całym świecie i dzielili scenę z Davidem Bowie czy U2, a także razem ze Steve'em Wonderem, Niną Simone i Michaelem Jacksonem śpiewali "Happy Birthday" Nelsonowi Mandeli.
- Nie jesteśmy starym zespołem, tylko kultowym! Takim, który cały czas nagrywa i dobrze się bawi! Nie jesteśmy zespołem, do którego po koncercie przychodzą młodzi ludzie i mówią: "Moja mama powiedziała mi, że dobrze gracie!". My ciągle jesteśmy ludźmi z undergroundu. I to mnie bardzo cieszy - mówi Skin w rozmowie z Interią.