Pestilence: Festiwalowy koncert w Polsce. Gdzie zagra legenda death metalu?
Oprac.: Michał Boroń
Główną gwiazdą odbywającego się na Zamku w Bytowie Thunder Festu będzie pochodząca z Holandii kultowa grupa Pestilence. "Sążny skład, jaramy się" - podkreślają organizatorzy imprezy.
Pestilence w trakcie swojej burzliwej, acz inspirującej kariery osiągnął naprawdę wiele. Kiedy grali przesiąknięty thrashem death metal, mało było dzikszych zawodników od nich. Kiedy włączyli do swojej muzyki znaczącą ilość elementów progresywnych, nie tracili agresji, lecz zyskali ogrom kunsztu. Ich wycieczki w jazz/fusion zapoczątkowały nową modę na scenie metalowej.
Na czele formacji od początku stoi Patrick Mameli, grający na gitarze wokalista, założyciel i lider. Po ostatniej reaktywacji u jego boku stoją obecnie gitarzysta Rutger van Noordenburg (także w Bleeding Gods), perkusista Michiel van der Plicht (eks-God Dethroned) i basista Roel Käller, który w tym roku zastąpił Joosta van der Graafa (eks-Sinister i Dew-Scented).
Legenda progresywnego/technicznego death metalu na początku kwietnia zagrała jedyny polski klubowy koncert w ramach trasy "Black Death Over Europe 2024". Występ odbył w klubie Kamienna12 w Krakowie.
Pestilence powraca do Polski. Gdzie zagra legenda death metalu?
Teraz ogłoszono, że Pestilence będzie headlinerem tegorocznej, 11. edycji Thunder Festu. Impreza odbędzie się 14 września na Zamku Krzyżackim w Bytowie. Wyprzedano już ponad połowę pierwszej puli biletów.
Kwartet pod koniec kwietnia wypuścił album "Levels of Perception". To wydawnictwo zawiera 12 nagranych na nowo utworów, które pierwotnie ukazały się na poprzednich płytach.
Zespół w najbliższym czasie planuje premierę powstającego dziesiątego albumu "Portals". Ostatnią płytą z premierowym materiałem pozostaje "Exitivm" z 2021 r.