Obywatele Republiki: ponadczasowe piosenki na żywo. "Czarno-Białe Ślady"

Koncert "Obywatele Republiki" odbędzie się w Poznaniu, w sobotę, 15 października. "Legendy polskiej sceny muzycznej - Zbigniew Krzywański i Leszek Biolik - ponownie wystąpią razem na jednej scenie i zaprezentują piosenki z repertuaru swojego dawnego zespołu pod nazwą Republika" - czytamy w zapowiedzi.

Republika na scenie w 2000 roku
Republika na scenie w 2000 rokuMikulskiAKPA

Podczas koncertu wystąpią: Renata Przemyk, Piotr Rogucki, Kaśka Sochacka i Błażej Król, którym akompaniować będzie zespół Elements. Z kolei trio Zbigniew Krzywański, Jacek Bończyk i Jakub Nowak zaprezentuje projekt Czarno-Białe Ślady.

"Piosenki, które usłyszycie podczas tego koncertu nie są zwyczajne. Są ponadczasowymi perełkami pokazującymi kunszt twórczy Grzegorza Ciechowskiego oraz Zbigniewa Krzywańskiego, Sławomira Ciesielskiego, Leszka Biolika i Pawła Kuczyńskiego. To niezwykłe opowieści o życiu, miłości, przemijaniu, radościach i smutkach dnia codziennego, ukazującymi również relacje wewnętrzne twórcy i walkę z samym sobą. To także wyjątkowo trafny obraz rzeczywistości, w której powstawały, a jednocześnie zadziwiająca celna diagnoza czasów współczesnych" - zapowiadają organizatorzy.

"Ciechowski jak mało kto w polskiej muzyce zdawał sobie sprawę z wartości rocka jako dziedziny sztuki. Przeszedł długą drogę od ascezy i minimalizmu z legendarnego debiutu płytowego 'Nowe sytuacje"', poprzez socrealistyczną metamorfozę i różnorodność płyty 'Tak, tak!', aż po nowoczesny i eklektyczny album 'Masakra'. Każdy z etapów jego twórczości (w tym ten realizowany jako 'Obywatel G.C.') na trwale wpisał się w naszą kulturę. Większość z nich zostanie zaprezentowana podczas poznańskiego wieczoru" - czytamy.

Przypomnijmy, że to właśnie w Poznaniu, 11 listopada 2001 roku, Republika zagrała swój ostatni koncert. Niespełna sześć tygodni później Grzegorz Ciechowski nagle zmarł.

Po śmierci muzyka ukazała się jeszcze jedna płyta - "Republika" (2002), na której znalazły się przeboje w wersji live, a także kilka niewydanych wcześniej utworów, m.in. słynne "Śmierć na pięć". Za swój ostatni projekt, czyli soundtrack do "Wiedźmina", został pośmiertnie nagrodzony Fryderykiem.

Grzegorz Ciechowski w listopadzie 2000 roku.
Pamięć o Ciechowskim trwa w najlepsze. Młodzi fani muzyka i Republiki gromadzą się na grupach społecznościowych na Facebooku (np. "Ciechawka"), a od wielu lat odbywają się cykliczne koncerty ku pamięci wybitnego artysty. W Toruniu wręcza się prestiżową Nagrodę Artystyczną Miasta Torunia im. Grzegorza Ciechowskiego. W 2021 roku trafiła do Mery Spolsky.

Takim znakiem uhonorowano dom w Tczewie, w którym mieszkał Ciechowski.
Muzyk był bardzo rozchwytywany na przełomie lat 90. i dwutysięcznych - zajmował się dziesiątkami projektów. Choć wcześniej mieszkał w ukochanym Kazimierzu Dolnym, to z końcem 2001 roku chciał przenieść się do Warszawy.

Grzegorz Ciechowski zamieszkał w nowym miejscu i miał wiele planów artystycznych, które łatwiej było mu realizować bliżej stolicy. Choć miał zaledwie 44 lata i był dotąd w dobrej kondycji zdrowotnej, trafił nagle do szpitala. Tam okazało się, że ma tętniaka serca. Zdecydowano o pilnej operacji - zdaniem odwiedzających go przyjaciół Ciechowski dosłownie gasł w oczach. W przeddzień śmierci spisał testament, a następnego dnia, 22 grudnia 2001 roku, zmarł podczas operacji.
Album został obsypany nagrodami - Steczkowska triumfowała jako Wokalistka roku, a także w kategoriach: Fonograficzny debiut roku, Piosenka roku ("Oko za oko, słowo za słowo"), Płyta roku – pop. Swojego Fryderyka odebrał także Ciechowski - w kategorii Producent muzyczny, Aranżer roku.

Steczkowska i Ciechowski w 1996 roku.
+11
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas