Eagles of Death Metal wracają na jedyny koncert w Polsce
Królowie garażowego grania z Eagles of Death Metal po świetnym przyjęciu na tegorocznej edycji Open'er Festival zagrają 28 listopada w katowickim Mega Clubie.
Zespół promował będzie nadchodzące wydawnictwo "Zipper Down". Album ukaże się 2 października nakładem wytwórni T-Boy/UME. To zestawienie 11 utworów, które zostały zarejestrowane w kalifornijskim Pink Duck Studios. Cała płyta instrumentalnie i wokalnie była nagrana od początku do końca tylko przez dwóch muzyków - Josha Homme'a i Jessego Hughesa, a dodatkowo ten pierwszy odpowiada za produkcyjną stronę materiału.
"W niezależnym badaniu, czterech z trzech lekarzy twierdzi, że 'ZIPPER DOWN' to prawdziwy orgazm dla uszu. I my im wierzymy" - mówią muzycy o swojej nowej płycie.
Eagles of Death Metal to zespół grający garage rocka, założony przez Josha Homme'a (Queens of The Stone Age) i Jessego Hughesa w miejscowości Palm Desert w Kalifornii. Nazwa jest dosyć myląca - Hughes w wywiadzie dla "Teraz Rock" powiedział, że nazwa powstała wtedy, gdy ich przyjaciel Lou chciał przekonać Homme'a do death metalu. Puścił mu polskiego Vadera, a Josh nazwał ich "orłami death metalu".
Muzycy swoją działalność rozpoczęli w 1998 roku i dotychczas wydali trzy albumy długogrające. Ostatni w ich dyskografii był materiał "Heart On", który wspiął się na wysokie miejsca światowych list sprzedaży.
Członkowie Eagles of Death Metal współpracowali z takimi muzykami jak Dave Grohl, QOTSA czy Mark Lanegan. W naszym kraju ostatni koncert klubowy zagrali w 2009 roku. Teraz wracają po 6 latach, by podbić katowicki Mega Club. Fanom z Polski potwierdzili swoją niezawodną formę na tegorocznym Open'erze, dając niezapomniane show w prawdziwie kalifornijskim klimacie.
Bilety:
95 zł - kolekcjonerskie
105 zł - przedsprzedaż
115 zł - w dniu koncertu.