Z Eurowizji trafił na czarną listę. Wydał oświadczenie
Profil na Instagramie Wiktora Szczygła z duetu Sw@da x Niczos podpadł zagranicznym władzom. Finalista polskich preselekcji do Eurowizji 2025 nie czekał z odpowiedzią i wydał oświadczenie.

Sw@da x Niczos to duet artystów, którzy już 14 lutego zaprezentują się podczas preselekcji do Eurowizji 2025. Tuż przed finałem dowiedzieliśmy się, że profil na Instagramie Sw@dy (czyli Wiktora Szczygła) - tworzącego duet znany z utworu "Lusterka" - trafił na białoruską czarną listę "materiałów ekstremistycznych".
Eurowizja 2025. Sw@da zabrał głos po ostatniej aferze
Producent muzyczny nie czekał długo z komentarzem i momentalnie zabrał głos na Instagramie. Nie ukrywał zaskoczenia sytuacją. Warto podkreślić, że za obserwowanie lub komentowanie zakazanych kont grozi w Białorusi do dwóch lat więzienia.
"Jeśli byliście na naszym koncercie, wiecie, że w naszej muzyce chodzi o wytańczenie emocji wspólnych wszystkim ludziom, bez względu na język, kolor skóry czy światopogląd. Sami nie wiedzieliśmy, że pisząc piosenki, zadajemy pytania o tożsamość, narodowość, przynależność i inne, z których nie zdajemy sobie nadal sprawy. Że te pytania są tak ważne, że białoruski, autorytarny reżim uznał dziś nasze działania za ekstremistyczne i zakazał obserwowania i powielania treści na stronie instagramowej" - napisał Szczygieł.
Zobacz również:
Eurowizja 2025. Sw@da x Niczos nie zamierzają ulec presji
Wiktor "Sw@da" Szczygieł podkreślił, że decyzja ze strony Białorusi nie będzie mieć żadnego wpływu na twórczość zespołu. Zaapelował, że jako duet nie zamierzają ulec żadnej presji.
"Ataki i zakazy to dowód na to, że muzyka ma moc - jeśli się jej boją, to znaczy, że wybrzmiewa głośno. Nie przestajemy tworzyć, śpiewać i mówić. Najpiękniej jak potrafimy, czyli 'po svojomu'" - czytamy.