Okupnik spotkała Steczkowską dzień po preselekcjach. "To jest gorący temat"
Tatiana Okupnik wypowiedziała się ws. wygranej Justyny Steczkowskiej w preselekcjach do Eurowizji 2025. Wokalistka wyjawiła, że dzień po jej występie spotkała gwiazdę w siedzibie TVP.
Wybranie Justyny Steczkowskiej jako reprezentantki Polski podczas Eurowizji 2025 wywołało lawinę komentarzy. O opinie w tej sprawie pytane są przez dziennikarzy inne gwiazdy, takie jak Tatiana Okupnik. Była wokalistka podzieliła się swoimi spostrzeżeniami w rozmowie z portalem Pomponik i Jastrząb Post.
Tatiana Okupnik pogratulowała Justynie Steczkowskiej wygranej w preselekcjach do Eurowizji 2025
Okupinik przyznała, że miała okazję osobiście pogratulować Justynie Steczkowskiej wygranej preselekcji w siedzibie TVP kolejnego dnia. Wokalistka cieszy się, że to właśnie Steczkowska będzie reprezentować Polskę w europejskim konkursie. Nie chciała jednak za bardzo rozwodzić się nad tematem, bo od lat nie ogląda Eurowizji.
"Dzisiaj gratulowałam Justynie. Miałyśmy szansę spotkać się w 'Pytaniu na śniadanie'. I co mogę powiedzieć? Cieszę się, że Justyna po 30 latach pojedzie tam znowu. Chciała, śpiewa 'Gaję'. Wiem, że będzie nas reprezentowała godnie i tyle. Więcej nic nie myślę. Ja wiem, że to jest gorący temat, ale ja naprawdę Eurowizji nie oglądam" - wyznała ze szczerością w rozmowie z Pomponikiem.
Zobacz również:
Tatiana Okupnik ocenia szansę Justyny Steczkowskiej na Eurowizji 2025
Jak Tatiana Okupnik ocenia szansę na wygraną Justyny Steczkowskiej? Przyznała, że trudno to zrobić, ponieważ Eurowizja to konkurs nieprzewidywalny, w którym musi zgrać się wiele czynników.
"W ogóle nie będę się nad tym zastanawiałam, bo wiem, że Eurowizja jest specyficznym konkursem i tutaj nie zawsze tylko sam występ i zdolności wokalne mają znaczenie. Też układ geopolityczny ma znaczenie, w związku z czym nie wiem i nie chcę o tym mówić" - mówiła dla Jastrząb Post.
Warto wspomnieć, że Okupnik reprezentowała Polskę na Eurowizji w 2003 roku z zespołem Blue Café i utworem "Love Song". Propozycja zajęła wówczas 17. miejsce.
