Tatiana Okupnik: Sukcesy, powroty, macierzyństwo
Siedem lat przerwy w branży muzycznej to strasznie długo. Ale na taki właśnie czas zniknęła Tatiana Okupnik, niegdyś popularna i charyzmatyczna wokalistka, o dość charakterystycznym głosie. Teraz wraca z nowymi nagraniami, więc z tej okazji warto przypomnieć, kim jest i co robiła, gdy długo nie śpiewała.
Dla tych, którzy Tatianę Okupnik jeszcze pamiętają, i dla tych, którzy nie mają pojęcia, kim jest, przypomnienie najważniejszych informacji na jej temat.
Skąd pochodzi Tatiana Okupnik?
Tatiana Okupnik urodziła się w Łodzi. Tam ukończyła XXVIII Liceum Ogólnokształcącym, potem studiowała - z dłuższą przerwą na karierę muzyczną - romanistykę na Uniwersytecie Łódzkim. Już jako dziecko chciała występować na scenie. Najpierw miała tańczyć w balecie, ale okazało się, że ma zbyt słabe kości (dopiero po latach zdiagnozowano u niej nieuleczalny syndrom EDS).
Będąc jeszcze w liceum, nagrała na urodziny mamy utwór, który był połączeniem muzyki Erica Claptona do filmu "Rush" i... wiersza Juliana Tuwima. Właściciel studia, w którym Tatiana Okupnik przygotowała swe nagranie, powiadomił jej rodziców, że córka ma spory talent i powinna coś w tym kierunku robić. W tym czasie śpiewała już w licealnej grupie Carpe Dream, a gdy rozpoczęła studia, dołączyła do łódzkiego kabaretu Chichot 2.
I właśnie podczas jego występu zobaczył ją lokalny muzyk i kompozytor Paweł Rurak-Sokal. I zaproponował współpracę, najpierw przy muzyce do filmu jego kolegi, a następnie w tworzonej właśnie grupie.
W jakim zespole Tatiana Okupnik zaczynała karierę?
Był rok 1998, a zespół przyjął nazwę Blue Cafe. To z nim Tatiana Okupnik zdobyła ogromną popularność, choć nie od razu. Przygotowania do startu trwały długo, ale potem szybko przyniosły sukces. Zadebiutowali w sierpniu 2001 r., gdy do stacji radiowych trafił utwór "Español". Potem pojawiły się kolejne - "Łap mnie bejbe" i "I'll Be Waiting" - aż wreszcie w 2002 r. wydany został album "Fanaberia", który sprzedawał się fantastycznie.
Kolejne wielkie przeboje - "Do nieba, do piekła", "You May Be in Love", "Love Song" - ugruntowały popularność Blue Cafe i samej Tatiany Okupnik, która była przecież twarzą zespołu. Co prawda jej "żabi głos" - jak go nazywano - nie wszystkim przypadał do gustu, ale seksapil, uroda i dynamiczne zachowanie się na scenie, przyciągały uwagę fotoreporterów i fanów.
Po 7 latach sukcesów, w 2005 roku Tatiana Okupnik postanowiła jednak rozstać się z zespołem, który był wtedy na szczytach popularności. Stało się to zaraz po występie Blue Cafe na gali "Miss Polonia 2005". Wokalistka zniknęła wtedy po raz pierwszy.
Dlaczego Tatiana Okupnik odeszła z Blue Café?
Liderem Blue Cafe od zawsze był, i nadal jest, Paweł Rurak-Sokal. O jego różnych konfliktach z Okupnik mówiło się jeszcze długo przed jej odejściem. Spekulowano o dość autokratycznym zarządzaniu grupą, kontrolowaniu każdego - w tym medialnego - aspektu jej działalności, w tym wokalistki.
Sama Tatiana Okupnik po latach, w rozmowie z Magdą Mołek, powiedziała: "To było 7 lat. Bywało różnie. Zdecydowanie sinusoida. My z Pawłem bardzo przeciągaliśmy linę. W wielu rzeczach się nie zgadzaliśmy. One dotyczyły głównie tego, jak zespół jest postrzegany, w jakim kierunku muzycznym idziemy. Ja uważałam, że nie idziemy w dobrym kierunku. Wychodząc na scenę nie czułam, że mogę się pod tym podpisać. Nie ma szansy na rozwój, kiedy czujesz, że coś toksycznego dzieje się za kulisami".
Tatiana Okupnik: kariera solowa
Pierwsze zniknięcie Tatiany Okupnik z branży muzycznej trwało rok. Jako solistka zaprezentowała się we wrześniu 2006 roku, najpierw na kilku dużych festiwalach (Live Music w Krakowie i Vena w rodzinnej Łodzi), potem w popularnych programach telewizyjnych (u Szymona Majewskiego i Kuby Wojewódzkiego).
Tatiana Okupnik kończy 40 lat
W kwietniu 2007 r. ukazała się jej solowa płyta "On My Own", która nie powtórzyła jednak sukcesu Blue Cafe, mimo iż powstawała w Nowym Jorku, przy współpracy producenta Lenny'ego White'a. Wkrótce Tatiana Okupnik przyjęła propozycję prowadzenia popularnego wówczas programu telewizyjnego "Gwiazdy tańczą na lodzie", w którym sama - z dużym powodzeniem - musiała jeździć na łyżwach. Potem pojawiła się jeszcze w reklamie znanej pasty do zębów, co wzmogło plotki o jej rzekomym... bankructwie, spowodowanym dużymi kosztami produkcji pierwszej płyty.
Również druga solowa próba Okupnik nie była udana. Album "Spider Web" (maj 2011), mimo iż nagrywany (i wydany) w Anglii, przy współpracy młodszego pokolenia tamtejszych producentów, nie cieszył się popularnością ani u nas, ani za kanałem La Manche, mimo sporej promocji na tamtejszym rynku. I podobnie jak poprzednio, Tatiana Okupnik szybko przyjęła ofertę udziału w roli jurora w programie "X Factor" (w sumie wystąpiła w trzech edycjach) i trzeba przyznać, że wypadła znakomicie.
Jako wokalistka nie poddała się dwoma niepowodzeniami i w marcu 2014 roku ukazała się jej trzecia solowa płyta "Blizna", tym razem nagrywana już w Polsce, przy współpracy producenta i realizatora dźwięku Michała Przytuły (pracował m.in. z Kayah i Reni Jusis). Tatiana Okupnik zaprezentowała się na niej w bardziej elektronicznej wersji, co w sumie spotkało się z życzliwym przyjęciem krytyków, ale nie publiczności, oczekującej zapewne hitów na miarę Blue Cafe, choć śpiewała wreszcie po polsku.
Kim jest mąż Tatiany Okupnik?
Tatiana Okupnik bardzo długo strzegła swego życia prywatnego. W czasach Blue Cafe nie wypowiadała się na ten temat w ogóle, również przy okazji promocji jej solowych płyt skutecznie unikała tego aspektu jej życia. Wspominała jedynie o miłości do zwierząt (głównie kotów) i swojej diecie. Dlatego informacja, że we wrześniu 2013 r. wzięła ślub z Michałem Micielskim, asystentem i przyjacielem naszego najsłynniejszego koszykarza Marcina Gortata, była sporym zaskoczeniem. A o fakcie poinformował w mediach społecznościowych... Gortat, który był oczywiście jednym z gości na weselu.
Michał Micielski pochodzi również z Łodzi, w młodości sam był koszykarzem, ale nie odniósł wielkich sukcesów. Ukończył Uniwersytet Łódzki, został bliskim współpracownikiem Marcina Gortata. I to dzięki niemu poznał swą przyszłą żonę, gdyż stało się to na jednym z koszykarskich obozów zwanych "Gortat Camp". Marcin Gortat publicznie stwierdził wówczas, że jest "ojcem chrzestnym tej pary".
Michał Micielski jest sześć lat młodszy od małżonki i prawie pół metra od niej wyższy. Doczekali się dwójki dzieci - córki Matyldy (2016) i syna Tymona (2018).
Tatiana Okupnik: trudne macierzyństwo
Swój ostatni, przed 7-letnią jak się okazało przerwą, koncert Tatiana Okupnik zagrała 19 grudnia 2015 r. Była już w ciąży, ale utrzymywała to w tajemnicy nawet przed muzykami własnego zespołu. "Chciałam przejść ten proces w spokoju, dlatego usunęłam się w cień" - wspomina po latach w rozmowie z WP.
A w niedawnym wywiadzie dla Interii dodała: - Przez te parę lat wydarzyło się dużo rzeczy w życiu prywatnym. Zmieniamy się. To, co dzieje się dookoła nas, ma na nas wpływ. W moim przypadku to było stanie się mamą. Cały czas poznaję siebie w tej roli.
W grudniu 2015 r. wraz z mężem na stałe przeniosła się do Stanów Zjednoczonych i zamieszkała w Waszyngtonie, gdzie grał wówczas Marcin Gortat. Całkowicie poświęciła się życiu rodzinnemu. Ale macierzyństwo okazało się dla niej trudnym doświadczeniem, o czym sama zaczęła wyjątkowo szczerze opowiadać. W autorskim cyklu "Liczby mają imiona", prezentowanym w mediach społecznościowych, mówiła m.in. o depresji, na jaką cierpiała przed i po porodzie. Publikowała nagrania pokazujące ją na co dzień, jej prawdziwe emocje.
- Potrzebowałam wyrzucić z siebie to, co mnie przytłacza, ten wstyd. Któregoś razu stanęłam na jakiejś polance i nagrałem pierwszy swój monolog i wrzuciłam na Instagram. I przestraszyłam się - wyznaje artystka.
Filmiki te były dla niej swoistą terapią, dzięki której zdecydowała się w końcu wrócić do aktywności muzycznej. Zapowiedzią jest wydany w sierpniu 2022 r. singel "Mama (idzie w długą)", do którego sama napisała tekst. Przy okazji tej premiery Tatiana Okupnik powiedziała, że "po tylu latach to właściwie znów debiut". Zagrała też już pierwszy po 7 latach przerwy koncert, a na widowni były m.in. jej dzieci. Wokalistka zapowiedziała już dwa kolejne utwory: "Toast" i "Puzzle".