Romanse Freda Dursta
Lider Limp Bizkit znany jest z charakterystycznego głosu i ciętego języka. Trzeba przyznać, że wokalista miał również słabość do pięknych kobiet, gdyż tych przez jego życie przewinęło się naprawdę masa. Artysta 20 sierpnia 2015 roku kończy 45 lat.
W życiu Dursta gościło tak wiele kobiet, że trudno określić, które z nich dla wokalisty znaczyły coś więcej, a które były tylko przelotnymi znajomościami.
Niewątpliwie obecnie najważniejszą kobietą w życiu Dursta jest modelka Ksenia Beryazina, z którą w 2015 roku wszedł w szczęśliwy związek małżeński (para chodziła ze sobą przez 3 lata). Wcześniej Durst dwukrotnie stawał na ślubnym kobiercu - w 2009 roku z Esther Nazarov (małżeństwo nie przetrwało nawet roku) oraz z Rachel Tergesen w 1990 roku (związek rozpadł się po trzech latach).
Jednak historie miłosne Freda nie ograniczają się tylko do trzech kobiet. Z wokalistą umawiały się m.in.: Tara Reid, Nicole Narain, Pamela Anderson, Geri Halliwell, Paris Hilton oraz Kelly Princeton. Media łączyły również lidera Limp Bizkit z m.in.: Carmen Electrą, Alyssą Milano, Halle Berry (co jednak zdementował sam Durst, a aktorka całowała się z nim tylko w klipie "Behind Blue Eyes") oraz Jessicą Simpson.
Najciekawiej robi się jednak, gdy przyjrzymy się romansom Dursta z gwiazdami muzyki. Bliższe zażyłości miały go łączyć z Christiną Aguilerą, Britney Spears, Courtney Love oraz Avril Lavigne.
Które z tych plotek się potwierdziły? Trudno uznać, bo każda ze stron zawsze miała swoją, bardzo odmienną opinię na temat wzajemnych relacji.
W 2001 roku Courtney Love przyznała, że była z Durstem na trzech randkach. Gwiazdor jednak bardzo szybko to zdementował:
"Kiedy ona była ze mną na randce? Przyszła kiedyś na któreś z moich przyjęć, potem napisaliśmy do siebie po kilka e-maili. Jedyny raz kiedy spotkaliśmy się na mieście, to było wtedy, gdy się z nią pokłóciłem w barze. Jest okropna i chamska. Nie lubię takich ludzi" - podsumowywał znajomość z Courtney Love.
Jeszcze wcześniej Durst rozpoczął swoją dziwną grę z Christiną Aguilerą. W 2000 roku towarzyszył jej w trakcie występu na gali MTV. Potem tłumaczył to tym, że chciał się po prostu z wokalistką przespać. Sama zainteresowana stanowczo temu zaprzeczała. Przepychanki słowne między artystami trwały jeszcze przez dłuższy czas.
Ostatecznie, według słów Aguilery, to Durst ciągle proponował Aguilerze bliższe kontakty, a gdy ta odrzuciła jego zaloty, ten zaczął się mścić i obrażać ją publicznie.
Zobacz wspólny występ Aguilery i Freda:
Skoro nie udało się z Christiną Aguilerą to Fred Durst spróbował z inną gwiazdką, która była wtedy na topie. W 2003 roku wokalista przyznał, że miał romans z Britney Spears. Ta jednak również wszystkiego się wyparła.
Po kilku latach milczenia kwestia wróciła do mediów za sprawą samego Dursta:
"Zawsze byłem szczery w tym, co robię i co mówię. Trudno nazwać mnie kłamcą" - tak odniósł się do wypowiedzi Spears. Gwiazdor całkiem miło wspominał relacje, jakie łączyły go z wokalistką:
"Nasz związek zakończył się fiaskiem z powodu szaleństwa. Z perspektywy lat patrzę na to z zainteresowaniem. Co się z nią stało po tym wszystkim. W tamtym czasie fakt, że taki koleś jak ja spotyka się z Britney Spears, było czymś w rodzaju tabu" - wspominał.
Dawanie kosza Durstowi w tamtym czasie było bardzo modne, więc swoją "przygodę" opowiedziała również Avril Lavigne. Według niej miała ona odrzucić zaloty wokalisty, mimo iż ten bardzo mocno się starał. Reakcja gwiazdora była natychmiastowa:
"Nie znam jej, ale ona chyba jest fajniejsza niż myślałem, skoro potrafi wymyślać i opowiadać takie gó...no" - skomentował.
Zapewne przez życie wokalisty przewinęło się jeszcze sporo kobiet, o których nie mają pojęcia serwisy plotkarskie. Obecnie z pewnością można stwierdzić, że czasy podbojów to dla Dursta przeszłość.
Rockowi rozwodnicy
Niestali w uczuciach, wciąż się żenią i rozwodzą...