Reklama

Zobacz odmienną miłość!

"Szukałem Ciebie" to pierwszy singel nowej punkorockowej supergrupy Bimber, tworzonej przez muzyków znanych z m.in. Oddziału Zamkniętego, T. Love, Porter Band i Mech. Na stronach INTERIA.PL możecie już zobaczyć teledysku do tego nagrania.

Swój pierwszy klip zespół Bimber nagrywał w Katowicach pod koniec 2006 roku w ramach współpracy z miejscowym Pałacem Młodzieży. Pisanie scenariusza oraz reżyseria została powierzona Krzysztofowi Komanderowi, studentowi Uniwersytetu Śląskiego. Autorem zdjęć był Piotr Zalewski.

- Komander i jego grupa mieli wolną rękę, jeśli chodzi o wybór piosenki. Wybrali "Szukałem Ciebie", co pokrywało się z naszymi typami, co do pierwszego singla. Przedstawiony nam scenariusz i formuła klipu całkowicie odpowiadała naszym gustom - mówi INTERIA.PL Krzysztof Zawadka, lider oraz gitarzysta Bimbru.

Reklama

- Tekst piosenki na pierwszy rzut oka mówi o facecie, którego rzuciła dziewczyna. W scenariuszu dziewczyna została zamieniona na butelkę wina. Z czego powstała śmieszna opowieść o nieco odmiennej miłości - dodaje.

W nagrywaniu teledysku udział wziął cały zespół: Krzysztof Zawadka (gitara, Oddział Zamknięty, wcześniej m.in. T. Love, Daab, John Porter, Chłopcy z Placu Broni), Dariusz Boratyn (wokal, gitara, eks-Big Bit), Grzegorz "Ornette" Stępień (bas, Oddział Zamknięty) oraz Piotr "Posejdon" Pawłowski (perkusja, obecnie również Mech, a wcześniej m.in. Closterkeller, Albert Rosenfield, Virgin i Porter Band).

Rola głównego bohatera została powierzona Krzysztofowi Jamińskiemu, który na stałe współpracuje z zespołem, w krótkich rolach przewinął się również sam reżyser (kradnie butelkę bohaterowi), Tomasz Kontny, a Maciej Klimczak wcielił się w role mafiosa, pieszczotliwie nazwanego przez zespół Alfonsem.

- Obawialiśmy się trochę pracy z zupełnie nieznaną ekipą i na dodatek nie mając żadnej wiedzy na temat ich umiejętności. Dlatego miłym zaskoczeniem dla nas była bardzo dobrze zorganizowana praca całej ekipy. Pierwszy dzień zdjęciowy skończyliśmy tak szybko, że starczyło nam sporo czasu na "głębsze" zapoznanie się. Drugi dzień to była już w pełni przyjacielska eskapada po ulicach Katowic i kilka śmiesznych ujęć w plenerze - komentuje Krzysiek Zawadka.

Rejestracja materiału na teledysk do utworu "Szukałem Ciebie" trwała dwa dni. Pierwszego zespół nagrywał obrazki ze sceny. Nagranie krótki ujęć zajęło około czterech godzin.

Kolejny dzień rozpoczęty został od nagrywania scen na mieście, gdzie rozpoczęła się romantyczna przygoda głównego bohatera.

- Ten dzień rozpocząłem wyjątkowo, bo z głową w śmietniku, a nie zdarza mi się to zbyt często (śmiech). Oczywiście był on pusty, ale mimo to zapachy w nim nie były sympatyczne. Było to bardzo krótkie ujęcie, ale trzeba było wisieć w tym śmietniku z pół godziny - opowiada nam Krzysztof Jamiński.

W prawie każdym ujęciu z udziałem głównego bohatera można zobaczyć poszczególnych muzyków. Były one nagrywane w paru miejscach, a więc zespół był zmuszony do całodniowej podróży po Katowicach ze swoimi sprzętami. Niemiłą niespodzianką dla wszystkich były nagłe opady śniegu z deszczem.

Ostatnie sceny z udziałem zespołu zostały nagrane na katowickich Murckach przy jednym z domów jednorodzinnych, gdzie przebywał mafioso Alfons. Ciekawostką jest to, że muzycy nie spotkali się na planie z odtwórcą tej roli, ponieważ sceny z jego udziałem zostały nagrane ponad tydzień później w całkowicie innym miejscu, bo w specjalnie przygotowanym mieszkaniu w centrum Katowic.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Love | Katowice | bimber | miłość | Bimber Poland
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy