Śmierć pielęgniarki to wina Kate Middleton?

Brytyjski wokalista Morrissey po raz kolejny atakuje rodzinę królewską.

Morrissey znów atakuje "najbardziej bezużytecznych ludzie na kuli ziemskiej" fot. Ian Gavan
Morrissey znów atakuje "najbardziej bezużytecznych ludzie na kuli ziemskiej" fot. Ian GavanGetty Images/Flash Press Media

Były wokalista The Smiths nie zalicza się do wielbicieli monarchii. Swego czasu w ostrych słowach skrytykował rozpasaną ceremonię ślubną księcia Williama i Kate Middleton.

"To najbardziej przepłacani i najbardziej bezużyteczni ludzie na kuli ziemskiej. Nie robiąc nic, by zasłużyć sobie na nasz szacunek, domagają się w zamian wszystkiego" - to jego niedawna opinia na temat rodziny królewskiej.

Teraz Morrissey obwinia Kate Middleton za samobójczą śmierć pielęgniarki Jacinthy Saldanha, która podała dziennikarzom informację o stanie zdrowia księżnej. Będąca w ciąży żona księcia Williama trafiła do szpitala z powodu złego samopoczucia.

"Jak na razie nikt nie zarzucił winy Kate Middleton, która moim zdaniem pojawiła się w szpitalu zupełnie bez powodu" - stwierdził w rozmowie z nowozelandzką telewizją.

"Ona nie poczuwa się do winy, nie czuje wstydu z powodu śmierci tej kobiety. Arogancja rodziny królewskiej jest zdumiewająca" - atakuje Morrissey.

"Czy ona rzeczywiście była w tak złym stanie, by trafić do szpitala? Choruje na anoreksję czy może jest w ciąży? Tyle hałasu o nic, a później tuż po śmierci tej kobiety, ona wychodzi ze szpitala. Coś tu nie gra" - powiedział były wokalista The Smiths.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas