Reklama

Przed samobójstwem nagrywał album

Tuz przed tragiczną śmiercią Kurt Cobain pracował nad solowym albumem, który miał zaskoczyć fanów Nirvany.

Znany z grupy Hole gitarzysta Eric Erlandson ujawnił w rozmowie z magazynem "Fuse", że zmarły samobójczą śmiercią Kurt Cobain pracował nad solowym albumem. Muzyk obawia się, że zarejestrowane przez lidera Nirvany kompozycje nigdy nie zostaną opublikowane.

"Poszedł w bardzo interesującym kierunku stylistycznym. To najprawdopodobniej mógł być jego 'Biały Album'" - Eric Erlandson nawiązał do arcydzieła The Beatles, które uznaje się za najwybitniejsze dzieło Brytyjczyków.

"On naprawdę intensywnie pracował nad tym albumem. To miała być solowa płyta, ale nagrywał ją z wieloma osobami. Byłem naprawdę podekscytowany rzeczami, które komponował. Miałem okazję być z nim, gdy grał te piosenki. Z tego powodu jego śmierć zasmuciła mnie podwójnie" - powiedział były muzyk Hole, który przyjaźnił się z Kurtem Cobainem.

Reklama

"Gdy zmarł pomyślałem, że nie tylko przerwał swoje życie, ale też nie dokończył przesłania dla świata, nie wskazał muzycznej ścieżki, a my zostaliśmy z Bush i tego typu zespołami... Kto wie, jak zabrzmiałyby jego solowe piosenki?" - zastanawia się Eric Erlandson, krytykując przy okazji scenę post-grunge.

Gitarzysta wyraził również nadzieję, że zarejestrowane przez Kurta Cobaina wersje demo utworów zostaną kiedyś opublikowane.

"Nie mam nad tym kontroli, ale chciałbym, by coś z tego wyszło. Fani na pewno byliby szczęśliwi. Ale jeżeli skończy się na tym, że te piosenki usłyszą jedynie trzy osoby... Cóż, takie jest życie" - powiedział.

W kwietniu ukazała się autobiograficzna książka Erica Erlandsona zatytułowana "Letters To Kurt" ("Listy do Kurta"), w której muzyk opisał swoją przyjaźń z liderem Nirvany.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: albumy | Nirvana | NAD | Kurt Cobain | album | Hole
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy