Marika: Dużo, szybko i już!
"Jestem dziewczyną chaotyczną, która chce dużo, szybko i już" - mówi nam o sobie Marika, która niedawno zaliczyła występ na Open'er Festival w Gdyni, a przed sobą ma kolejny festiwalowy koncert - na Reggaeland w Płocku.
Gdy w niedzielę (4 lipca) po północy, ostatniego dnia Open'era, wychodziła na scenę World Stage, na głównej występował właśnie Fatboy Slim. Wokalistka jednak postanowiła podjąć rywalizację ze znanym DJ-em. Nie przeraził ją również fakt, iż przed nią w tym samym miejscu, publiczność do czerwoności rozgrzał swym koncertem duet Damian Marley i Nas.
- To wielka przyjemność wystąpić po nich, ale i wielkie wyzwanie - powiedziała nam Marika tuż przed swoim występem.
W efekcie, przez cały jej koncert pod sceną głębił się sporych rozmiarów tłum, co rusz podrygując do dancehallowych rytmów. Nie od dziś wiadomo, że wokalistka potrafi rozruszać każdą publiczność, również w miejscach, w których muzyka reggae nie jest wystawiana na pierwszy plan.
- Zaznajamianie ludzi, którzy na co dzień nie mają kontaktu z taką muzyką i z taki numerami jest bardzo przyjemne i jest to pewna forma ambasadorstwa. Odpowiedzialna rola, ale bardzo wdzięczna i bardzo przyjemna - mówi Marika.
Na początku czerwca ukazał się jej drugi album zatytułowany "Put Your Shoes On/Off", którym - jak przekonuje - powraca do swoich korzeni.
- Tym albumem wróciłam do swoich początków, bo przestałam śpiewać balladowe historie i postawiałam na to co sprawia mi największą frajdę.
"Marika wzbogaca i uszlachetnia polską muzykę głównego nurtu jak nikt inny. O ile jednak siłę uderzenia debiutanckiego 'Plenty' osłabiała niespójność krążka, to nowy, przemyślany album jest prawdziwą bronią masowego rażenia" - napisaliśmy w naszej recenzji (czytaj cały tekst).
Marika w swoim żywiole
Marika na planie teledysku do piosenki "Masz to" promującej jej debiutancki album "Plenty".
Wokalistka wspomina, że podczas prac w studio towarzyszył jej pewien dreszczyk emocji:
- Oczywiście czułam presję, w tym znaczeniu, że trzeba potwierdzić obietnicę jaką się daje publiczności pierwszym albumem, że oto jestem, obdarzcie mnie zainteresowaniem, posłuchajcie co zrobiłam, co mnie w muzyce pociąga, co sprawia, że dostaje dreszczy. Jeśli kogoś przyciągniesz i zainteresujesz swoją osobą, to drugim albumem musisz potwierdzić, że byłeś tego wart. Poza tym nikt nie chce być artystą jednego numeru, czy jednego albumu, nikt nie chce być szybkoschnącą trawą.
"Put Your Shoes On/Off" to dwupłytowe wydawnictwo. Na drugim krążku znajdują się nowe kompozycje Mariki w aranżacji takich artystów jak Fox, O.S.T.R. czy Dubbist. Tym razem Marika nie zwlekała z wydaniem płyty z remiksami, tak jak miało to miejsce w przypadku albumu "Plenty".
- Jestem dziewczyną chaotyczną, która chce dużo, szybko i już. Nie lubię odgrzewanych kotletów, a gdy płyta z remiksami ukazuje się w pewnym odstępie czasu od płyty oryginalnej to część ludzi może poczuć się zawiedziona. Dlatego uznałam, że wydanie tego album w tej formie to dobry pomysł, tym bardziej, że te dwie płyty to zupełnie inne spojrzenie na mnie jako na dziewczynę, którą jestem.
Marikę czeka bardzo pracowity okres. Już w tę niedzielę (11 lipca) wystąpi na Reggaeland w Płocku, gdzie jej koncert poprzedzać będzie występ kolejnego z braci Marleyów - Juliana. Zdradziła nam również plany na nieco dalszą przyszłość. Po wakacjach rusza w jesienno-zimową trasę klubową, podczas której promować będzie swój najnowszy krążek.
Posłuchaj piosenek Mariki w serwisie Muzzo.pl.
Zobacz teledyski wokalistki na stronach INTERIA.PL.