Bobby Vinton kończy 85 lat. Jak został "polskim księciem"?

Za sprawą przeboju "My Melody of Love" zdobył sławę wśród Polonii w Stanach Zjednoczonych. Utwór był tak popularny, że Bobby Vinton doczekał się nawet przydomku "polski książę", a jego utwór do dziś jest weselnym klasykiem. Co robi dziś popularny wokalista?

article cover
Stanley Bielecki/ASPGetty Images

Bobby Vinton kończy 85 lat. Jak został polskim księciem?

Bobby Vinton, a właściwie Stanley Robert Vinton Jr., urodził się w Canonsburg w stanie Pensylwania – jego rodzice Stan Vinton (wcześniej Vintula) i Dorothy Studziński Vinton mieli polsko-litewskie pochodzenie.
Vinton nie poddał się jednak i na własną rękę wypromował utwór "Roses Are Red (My Love)", który przez cztery tygodnie utrzymywał się na szczycie Billboard Hot 100.  Dziennikarze uważają jednak, że największym sukces komercyjny wokalista osiągnął dzięki piosence "Blue Velvet", w której zakochał się też sam David Lynch.
Jego miłosne piosenki jeszcze kilkakrotnie podbijały listy przebojów, opierając się nawet tzw. brytyjskiej inwazji. Sporym hitem był również numer "Mr. Lonely", który w przyszłości przerabiał m.in. Akon.
Jak doszło jednak do tego, że Vintona okrzyknięto "polskim księciem"? Na początku lat 70. wytwórnia Epic Records postanowiła ponownie rozstać się z Vintonem, stwierdzając, że jego czas świetności właśnie minął. Wtedy pojawił się pomysł na utwór "My Melody of Love".
+4
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas