Ray Wilson o wojnie: "Putin nigdy nie powinien był tego zrobić" [WYWIAD]

Ray Wilson to jeden z wykonawców koncertu "Stay Together - nie bądź obojętny". "Wsparcie, jakie otrzymują Ukraińcy, jest absolutnie słuszne i moim zdaniem powinni dostawać go jeszcze więcej. Powinni też dostawać je jak najszybciej. To wszystko jest naprawdę tragiczne" - mówił Interii w wywiadzie przed wydarzeniem.

Ray Wilson wspiera walczących w Ukrainie
Ray Wilson wspiera walczących w UkrainieArtur Widak/NurPhotoGetty Images

Wśród gwiazd charytatywnego koncertu "Stay Together - nie bądź obojętny" znaleźli się m.in. Kayah, Kuba Badach, IRA, Kasia Kowalska, Jan Borysewicz, Muniek i Przyjaciele, Krystian Ochman, Grzegorz Hyży, Edyta Górniak czy chór Sound'N'Grace Na scenie pojawią się również artyści ukraińscy, w tym m.in. Jamala (zwyciężczyni Eurowizji z 2016 roku, znana widzom Polsatu również z programu "Taniec z gwiazdami"), Nadia Dorofeeva, Jerry Hail, Nastia Kamenskih, Marien, Haydamaky czy znany z "The Voice of Poland" Mr. Peltek.

Na scenie pojawi się również Ray Wilson, mieszkający na stałe w Polsce były wokalista Genesis. "Poproszono mnie o zaśpiewanie 'Another Day in Paradise' - piosenki, która w tym kontekście ma istotnie znaczenie. Oprócz tego wykonam 'Knockin' on Heaven's Door'. Gramy ją czasem z moim zespołem. Organizatorzy zobaczyli to na Youtube i spytali: 'Możesz to zagrać?'. Uważam, że to też jest odpowiednia do okazji piosenka. Druga zwrotka zaczyna się przecież od słów: 'Mamo, zakop te pistolety' i myślę, że każdy chciałby, żeby tak się stało. Tak że to propozycje ode mnie, ale wiesz, będzie tam wielu innych artystów, więc zapowiada się naprawdę fajne wydarzenie. Szkoda tylko, że w ogóle musimy tę rocznicę upamiętniać. Lepiej by było, gdyby to wszystko po prostu się skończyło" - zapowiadał przed koncertem.

Skomentował również obecną sytuację za wschodnią granicą. "Sytuacja, w której znajdują się Ukraińcy, i w którą my też coraz mocniej się angażujemy, bo mamy taki obowiązek, jest tragiczna na każdym poziomie. Putin nigdy nie powinien był tego zrobić, więc wsparcie, jakie otrzymują Ukraińcy, jest absolutnie słuszne i moim zdaniem powinni dostawać go jeszcze więcej. Powinni też dostawać je jak najszybciej. To wszystko jest naprawdę tragiczne" - mówił.

"Muzyka zawsze ma moc. Daje pocieszenie i pomaga w różnych sytuacjach. I nawet jeśli jest to jedyne, co robi, to zawsze coś. Uważam, że kierowanie uwagi na to, co się dzieje jest niesłychanie ważne. Wiesz, my jako Zachód nie możemy przestać interesować się tym, co się dzieje. Mówią o tym też media. Musimy trzymać kurs i cały czas wspierać Ukraińców. Nie ma innej drogi. Po prostu musimy. W przeciwnym razie Rosjanie pojawią się u bram Polski, co nie byłoby niespodzianką" - dodał. "Myślę, że przesłanie dla Ukraińców jest dość proste. Nie jesteście sami. To jest coś, co muszą usłyszeć. Powinni usłyszeć to od nas wszystkich. Nie są sami i nigdy nie powinni być sami. Musimy nadal ich wspierać" - podsumował.

Muzyk zdradził również, jak wyglądają jego najbliższe plany zawodowe. "To co zwykle - trasa. Właściwie to prawie nigdy nie przestaję. Szykuje się jakieś 100 koncertów w tym roku (...). Bardzo się cieszę, że mogę to cały czas robić, wiesz? Że mogę cały czas cieszyć się występowaniem na żywo. Ludzie przychodzą na nasze koncerty, ja i mój zespół możemy z tego żyć. To błogosławieństwo, tak o tym myślę. I nigdy nie biorę tego za pewnik. Cieszę się, że mogę wciąż to robić. Mam dzisiaj 54 lata, a zaczynałem mając 14 i nadal gram muzykę. Jestem bardzo szczęśliwy" - wyznał.

Ray Wilson o wojnie w Ukrainie: Musimy cały czas wspierać UkraińcówInteria.tv

Koncert "Stay Together - Nie bądź obojętny" będzie nadawany w dwóch ukraińskich stacjach New Channel i Suspilne Kultura (początek godz. 20). Retransmisja wydarzenia na antenie Polsatu oraz stronie główniej Interii będzie dostępna od godziny 21:10.

Czytaj także: 

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas