Reklama

Znamy szczegóły pogrzebu Tiny Turner. Nie wszystkim się to spodoba

Jak poinformował rzecznik Tiny Turner, ceremonia pogrzebowa zmarłej artystki ma być zamkniętą, prywatną uroczystością dla kameralnego grona - rodziny i przyjaciół artystki. "Proszę o uszanowanie prywatności rodziny" – napisał rzecznik w oświadczeniu. Podkreślił również, że nie będzie komentować dalszych pytań mediów na ten temat – informuje w czwartek portal 20min.ch.

Jak poinformował rzecznik Tiny Turner, ceremonia pogrzebowa zmarłej artystki ma być zamkniętą, prywatną uroczystością dla kameralnego grona - rodziny i przyjaciół artystki. "Proszę o uszanowanie prywatności rodziny" – napisał rzecznik w oświadczeniu. Podkreślił również, że nie będzie komentować dalszych pytań mediów na ten temat – informuje w czwartek portal 20min.ch.
Tina Turner zostanie pochowana w Szwajcarii /Lynn Goldsmith /Getty Images

Informacja o śmierci 83-letniej Tiny Turner (posłuchaj!) - jednego z najsłynniejszych głosów w muzyce rockowej - obiegła świat w środę wieczorem. Ikona muzyki zmarła "po długiej chorobie" w swoim domu w Kuesnacht (kanton Zurych), jak potwierdził jej agent Bernard Doherty.

W czwartek rano Doherty poinformował o pierwszych szczegółach pogrzebu.

Reklama

"Tina Turner zostanie pochowana w obecności rodziny i bliskich przyjaciół podczas zamkniętej ceremonii. Proszę o uszanowanie prywatności rodziny" - podał rzecznik w oświadczeniu. Podkreślił również, że nie będzie dalszych odpowiedzi na zapytania prasy.

Fani nie zostaną wpuszczeni na pogrzeb Tiny Turner. Decyzja jest ostateczna

"Jest więc jasne, że fani nie będą mieli okazji pożegnać się z pochodzącą z Ameryki gwiazdą na publicznym nabożeństwie pogrzebowym" - podkreślił 20min.ch. Jak przypomina, już kilka minut od "druzgocącej" informacji o jej śmierci przed bramą wejściową do willi Algonquin, gdzie mieszkała Turner, składano znicze i kwiaty. Piosenkarka mieszkała w posiadłości nad Jeziorem Zuryskim od ponad 20 lat.

"Na miejsce wciąż docierali nowi fani. Niektórzy znali piosenkarkę osobiście - był to dla nich tym większy ból" - opisał środowy wieczór reporter 20min.ch.

Spekulacje na temat pogrzebu Tiny Turner

Nie jest jasne, czy tradycje buddyjskie, które towarzyszyły Turner jeszcze od lat 70., będą miały znaczenie podczas ceremonii pogrzebu. "Buddyzm pomógł jej przetrwać ciężkie kryzysy, co zawsze podkreślała w przeszłości. Pochówek zgodny z wartościami wyznawanymi przez tę wspólnotę religijną byłby zatem oczywisty. Ale w buddyzmie istnieją różne nurty, z różnymi rytuałami. (...) Dozwolone są zarówno pogrzeby, jak i kremacje" - dodało 20min.ch.

Jak dodał portal, pochówek w rytuale buddyjskim jest możliwy w Szwajcarii. W 2018 roku Berno stało się pierwszym miastem w tym kraju, które stworzyło miejsce pochówku dla buddystów na cmentarzu Bremgarten.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tina Turner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy