Zmarła w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Teraz wydaje płytę

SOPHIE, właściwie Sophie Xeon, to brytyjska producentka, wokalistka i DJ-ka, która zrewolucjonizowała współczesną scenę elektroniczną. Odważnie łączyła muzykę popularną z awangardowymi zabiegami. Choć muzyczka niespodziewanie zmarła w 2021 roku, jej eksperymentalne produkcje szokują do dzisiaj. Pośmiertny album piosenkarki pojawił się na platformach streamingowych.

SOPHIE zredefiniowała pojęcie muzyki elektronicznej
SOPHIE zredefiniowała pojęcie muzyki elektronicznej Scott Dudelson / ContributorGetty Images

Sophie Xeon jest uważana przez krytyków muzyki elektronicznej za wizjonerkę. Artystka zaczynała swoją karierę w małych, kameralnych klubach, gdzie powstało "Nothing More to Say" i "Eeehhh". Większy rozgłos zyskała po wydaniu w 2013 roku singla "BIPP", a rok później "LEMONADE". Kawałki trafiły na kompilacyjny projekt "PRODUCT", jednak to debiutancki album odbił się najgłośniejszym echem wśród słuchaczy.

Muzyka była dla niej eksperymentem

"OIL OF EVERY PEARL’S UN-INSIDES" z 2018 roku zdobył nominację do nagrody Grammy w kategorii "Najlepszy album taneczny/elektroniczny". SOPHIE produkowała i pisała dla takich artystów jak Kim Petras, Charli XCX czy chociażby Madonna.

Artystka początkowo ukrywała swoją tożsamość, maskowała głos, nosiła szerokie nakrycia, zasłaniała twarz w trakcie wywiadów, a podczas występów anonimowość zyskiwała sprytną pracą świateł. W 2017 roku SOPHIE opublikowała klip do "It’s Okay To Cry", w którym po raz pierwszy ujawniła swój głos oraz wizerunek. Artystka pomieszała artystyczną wizję z psychodelicznymi obrazami, co ujawniło jej tożsamość płciową i kobiecość. Następnie oficjalnie potwierdziła, że jest osobą transpłciową.

Nowy album SOPHIE: artystka odeszła niespodziewanie

Sophie Xeon zmarła 30 stycznia 2021 roku w wieku 34 lat wskutek nieszczęśliwego wypadku w Atenach. Producentka przygotowywała album, którego już nie zdążyła wydać, jednak najbliżsi przyjaciele i rodzina zdecydowali, że opublikują jej ciężką pracę. "Sophie rzadko otwarcie mówiła o swoim prywatnym życiu. Wolała zamieszczać to w swojej muzyce. Podzielenie się nią z całym światem wydaje się słuszne i wierzymy, że dzięki tej formie wszyscy będziemy mogli połączyć się z nią raz jeszcze" - oznajmiła rodzina twórczyni, zapowiadając długogrający projekt.

Album nosi nazwę "SOPHIE", składa się z szesnastu utworów i został wydany nakładem wytwórni "Transgressive Records". Wśród gości na krążku pojawili się Kim Petras, Nina Kraviz, Popstar, Hannah Diamond i wiele innych.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas