Reklama

Zenek Martyniuk obrzucony jajkami na koncercie. "Pierwszy raz się to zdarzyło"

Absurdalne sceny na koncercie Zenka Martyniuka. Król disco polo podczas występu we Włodawie został obrzucony jajkami. "Chętnie bym zakończył i pożegnał się z państwem, ale mam umowę zobowiązującą, więc niestety" - mówił ze sceny po ataku.

Absurdalne sceny na koncercie Zenka Martyniuka. Król disco polo podczas występu we Włodawie został obrzucony jajkami. "Chętnie bym zakończył i pożegnał się z państwem, ale mam umowę zobowiązującą, więc niestety" - mówił ze sceny po ataku.
Zenek Martyniuk /AKPA

Zenek Martyniuk to jeden z najpopularniejszych, o ile nie najpopularniejszy wokalista disco polo w kraju. Na scenie jest już od ponad 30 lat. Choć wiadomo, że disco polo ma w Polsce i zwolenników, i przeciwników, taka sytuacja, jak wspomina Martyniuk, zdarzyła mu się po raz pierwszy.  

Podczas koncertu z okazji Dni Włodawy w stronę wokalisty poleciały jajka. Cała sytuacja została uwieczniona na nagraniu, które trafiło do sieci. "Koncertów, w trakcie ponad 30-letniej kariery, zagraliśmy bardzo dużo. Ale pierwszy raz się nam zdarzyło tu, we Włodawie, że ktoś rzucił jajkami. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z takim czymś, a zagrałem kilkanaście tysięcy koncertów" - mówił ze sceny.

Reklama

"No i co, mamy tego pana, panowie ochroniarze? Chcielibyśmy go poznać. Jak pan taki chojrak, zapraszamy na scenę. Pan basista chciałby poznać" - dodał. 

Wyznał też, że po ataku stracił chęć do dalszego występowania. "Przez jednego pana straciliśmy, kurde, humor i w ogóle wszystko, chęć do grania, powiem państwu szczerze. Chętnie bym zakończył i pożegnał się z państwem, ale mam umowę jakoś zobowiązującą, więc niestety. Ale to będzie bardzo smutny koncert" - stwierdził lider zespołu Akcent

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Zenon Martyniuk | Akcent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy