Zarabia miliony, ale chyba mu mało. Gitarzysta Metalliki narzeka na koncerty
Kirk Hammett, gitarzysta zespołu Metallica, chciałby spędzać więcej czasu w trasie. 61-letni muzyk, który dołączył do zespołu w 1983 roku i brał udział w nagrywaniu wszystkich ich albumów studyjnych, podzielił się swoimi przemyśleniami w nowym odcinku podcastu The Metallica Report.
Metallica znacząco zmniejszyła częstotliwość swoich tras koncertowych od początku lat 2010. Zespół zagrał 95 koncertów w 2009 roku i 63 w 2010 roku, ale od tego czasu nigdy nie przekroczył liczby 50 występów rocznie.
Dla porównania, najintensywniejszy rok pod względem koncertów przypadł na 1992 rok, kiedy to Metallica promowała swój przełomowy album zatytułowany "The Black Album". Wtedy zagrali 168 koncertów.
"Cieszę się, że Metallica to działający, koncertujący zespół, uważam jednak, że nie koncertujemy wystarczająco często. Ale tak to już jest. (...) To jest właśnie to, o co chodzi - gra na gitarze, pisanie, nagrywanie, wyjście w trasę. To jest sedno. I czuję, że obecnie jest tego za mało w moim życiu" - przyznał Kirk Hammett.
James Hetfield czuje się staro?
W maju 2022 roku wokalista i gitarzysta zespołu, James Hetfield, przyznał się do obaw, że jest już za stary, aby dobrze grać. Muzyk miał wtedy 58 lat.
"Muszę wam powiedzieć, że nie czułem się zbyt dobrze przed wyjściem na scenę" - powiedział Hetfield do tłumu zgromadzonego na Estádio do Mineirão w Belo Horizonte w Brazylii.
"Czułem się nieco niepewnie, jakbym był starym facetem, który nie potrafi już grać" - dodał. Potem obrócił tę wypowiedź w żart, ale może było w niej jednak ziarno prawdy?
Metallica obecnie koncertuje po Europie. Zawita także do Warszawy.