Reklama

Za występ w TVP zgarnął grubą sumę. Dziś nie uważa się za artystę?

Jason Derulo zdradził, że nie czuję się już artystą. Teraz gwiazda Sylwestra TVP uważa się przede wszystkim za biznesmena. "Czuję, że to się zmieniło" - powiedział w wywiadzie.

Jason Derulo zdradził, że nie czuję się już artystą. Teraz gwiazda Sylwestra TVP uważa się przede wszystkim za biznesmena. "Czuję, że to się zmieniło" - powiedział w wywiadzie.
Jason Derulo podczas koncertu /Wagner Meier /Getty Images

Autor i wykonawca hitów "Whatcha Say", "Savage Love", "Swalla" czy "Talk Dirty", w marcu tego roku zapowiadał, że po nagraniu czwartej płyty "Everything Is 4" (w 2015 r.) zamierza w końcu zabrać się za kolejny krążek. W wywiadzie dla dziennika "The Sun" wyznał wówczas, że osobą, która najbardziej motywuje go do realizacji kolejnych projektów muzycznych, jest jego synek, Jason King Derulo.

Teraz ma inne plany. "Zwykle opisywałem siebie jako artystę, ale czuję, że to się zmieniło" - wyznał Derulo w podcaście "BBC World Service Business Daily". Dodał, że obecnie postrzega siebie jako biznesmena. 

Reklama

Aby nie być gołosłownym, dodał, że zainwestował np. w sieć amerykańskich myjni samochodowych Rocket Car Wash, która oferuje miesięczną subskrypcję na nieograniczoną liczbę myć. Jak powiedział, spodobał mu się pomysł, że można mieć abonament na mycie samochodu, taki jak w sieciach Netlix i Uber.

Celebryta określił myjnie, jako "najmniej seksowną" ze swoich inwestycji. Dodał jednak, że skupia się na biznesach, "które są mu bliższe". Poza siecią myjni zainwestował w firmę fitness Rumble Boxing i ekskluzywną restaurację w West Hollywood - Catch LA.

Jason Derulo był gwiazdą Sylwestra Marzeń w TVP

Przypomnijmy, że Jason Derulo był gwiazdą ostatniego Sylwestra Marzeń z Dwójką. Wokalista za występ w Zakopanem miał zarobić spore pieniądze.

Jak podawał serwis Party.pl, według międzynarodowej agencji eventowej "Celebrity Talent International", Derulo za jeden koncert inkasuje 150 tysięcy dolarów (aktualnie to ponad 600 tysięcy złotych). Maksymalna kwota za jego występ to nawet 300 tysięcy dolarów, co oznacza, że muzyk mógłby otrzymać za zaśpiewanie w Zakopanem ponad 1,2 mln złotych.

Serwis stwierdził jednak, że Derulo taką sumę inkasuje za cały występ, a w Zakopanem wykonał jedynie pięć piosenek, co może oznaczać, że otrzymał mniej pieniędzy.

Jason Derulo po występie na sylwestrze TVP usunął z Instagrama zapowiedź występu w Polsce.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jason Derulo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy