Wokalistka pilnie przekazała smutną informację. Nie jest w stanie śpierwać

7 sierpnia Shirley Manson zamieściła na Instagramie zespołu szczegółowe sprawozdanie o swoim stanie zdrowia, po tym jak 1 sierpnia zespół ogłosił, że wszystkie zaplanowane na 2024 rok występy zostaną odwołane.

"Wróciłam z trasy koncertowej kompletnie rozbita. Byłam w takim stanie, że mój biedny mąż musiał przewozić mnie na wózku inwalidzkim przez lotniska Heathrow i LAX. Dodatkowo miałam zapalenie krtani i ogromny opryszczkę na ustach" - opisała swój stan Manson. 

"Bałam się, że mogłam uszkodzić swoje struny głosowe, ale wczoraj miałam badanie i wszystko jest w porządku. Oto moje struny głosowe. Mój lekarz powiedział, że są piękne" - dodała, zamieszczając również zdjęcie wzmiankowanego organu.

Gdy zespół ogłosił odwołanie koncertów oowdy tej decyzji nie były znane fanom. W oświadczeniu zamieszczonym na Instagramie 1 sierpnia napisano jedynie: "Z wielkim żalem ogłaszamy odwołanie wszystkich naszych pozostałych koncertów na resztę roku z powodu kontuzji, której Shirley doznała podczas naszej ostatniej trasy po Europie".

"To nie była łatwa decyzja i przepraszamy naszych wspaniałych fanów (...) Czekamy na możliwość wznowienia trasy w 2025 roku" - dodał na koniec zespół.

Wśród odwołanych koncertów znalazły się również występy na kilku prestiżowych festiwalach, w tym na Ohana Fest w Dana Point, CA oraz HFStival w Waszyngtonie, DC. Liz Phair zastąpi zespół na HFStival, natomiast DEVO na Ohana Fest.

Garbage i Shirley Manson wyrazili nadzieję na powrót na scenę w 2025 roku.