Wokalista Satyricon ma guza mózgu

U Sigurda “Satyra" Wongravena, frontmana norweskiej grupy Satyricon, wykryto guza mózgu.

Satyr ma poważne kłopoty ze zdrowiem
Satyr ma poważne kłopoty ze zdrowiemfot. Bartosz DonarskiINTERIA.PL (do zdjęć)

Wokalista blackmetalowej formacji z Oslo poinformował o tym na jednym z portali społecznościowych.

39-letni muzyk trafił do szpitala po tym, jak koniec września poczuł się bardzo źle.

"Badanie wykazało, że w mojej głowie siedzi pasażer na gapę. To najprawdopodobniej początkowe stadium. Dopóki nie urośnie zbyt mocno, mogę z tym żyć. Usunięcie go jest wyjątkowo skomplikowanym zabiegiem, który należy wykonywać dopiero, gdy urośnie do rozmiarów, które stają się kwestią śmierci i życia" - napisał Satyr.

Norweg nie załamuje jednak rąk. "Wielu ludzi musi się zmagać ze znacznie gorszą sytuacją, nie mam więc zamiaru współczuć samemu sobie. Mam wspaniałą rodzinę, mnóstwo przyjaciół, Satyricon i ludzi, którzy na całym świecie wspierają moje dążenia" - dodał.

Najbliższe dwa tygodnie Satyr poświęci na odzyskiwanie sił i już teraz zapowiada rychły powrót do komponowania muzyki.

Przypomnijmy, że Sigurd “Satyr" Wongraven to jedna z najbardziej znanych postaci norweskiej sceny metalowej. Wraz z uznanym perkusistą Frostem tworzy od lat blackmetalową grupę Satyricon. W latach 90. powołał do życia cenioną Moonfog Productions, w której barwach ukazywały się materiały m.in. Darkthrone, Gehenny, Emperora, Dødheimsgard i Thorns. Dziś jest również posiadaczem własnej marki win Wongraven Wines.

"Satyricon", ostatnia studyjna płyta zespołu, ukazała się w 2013 roku. W maju Satyricon wydał koncertowy materiał CD / DVD "Live At The Opera" z udziałem 55-osobowego chóru Norweskiej Opery Narodowej.

Teledysk "K.I.N.G." Satyricon możecie zobaczyć poniżej:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas