Reklama

Wojtek Cugowski debiutuje solo. Płyta "Nie czekaj na znak"

Po latach występów w zespole Bracia, po rodzinnym projekcie Cugowscy, na własny rachunek zadebiutował Wojtek Cugowski, najstarszy z synów Krzysztofa Cugowskiego, byłego wokalisty Budki Suflera. "Ta płyta to wyzwanie dla mnie jako wokalisty" - podkreśla.

Po latach występów w zespole Bracia, po rodzinnym projekcie Cugowscy, na własny rachunek zadebiutował Wojtek Cugowski, najstarszy z synów Krzysztofa Cugowskiego, byłego wokalisty Budki Suflera. "Ta płyta to wyzwanie dla mnie jako wokalisty" - podkreśla.
Wojtek Cugowski prezentuje solową płytę /Artur Barbarowski /East News


Wojtek Cugowski (gitary, wokal) i Piotr Cugowski (wokal) przez ponad 20 lat występowali na scenie w zespole Bracia. Dodatkowo razem z ojcem - Krzysztofem Cugowskim - w latach 2014-2018 współtworzyli rodzinny projekt Cugowscy.

Piotr Cugowski w październiku 2019 r. wypuścił swój solowy debiut - "40".

W jego ślady podążył także Wojtek Cugowski. Jesienią 2020 r. premierę miała piosenka "Nie czekaj na znak", która była pierwszą zapowiedzią autorskiej płyty. Na cały materiał fani czekali kolejne półtora roku.

Reklama

"Zaczęliśmy od sekcji rytmicznych, później gitary, wokale. Poszło to wszystko dość sprawnie, ale dzisiaj już mamy rok 2022" - mówił Wojtek Cugowski w programie "Muzyczna Jedynka".

Poza przygotowywaniem swojego albumu Wojtek Cugowski razem z hardrockową grupą Kruk nagrał też wydaną w kwietniu 2021 r. płytę "Be There" (pod szyldem Kruk & Wojtek Cugowski).

Ostatecznie solowy materiał "Nie czekaj na znak" właśnie trafił do sprzedaży razem z nowym singlem "Znowu będziemy się śmiać".

"Album 'Nie czekaj na znak' to odzwierciedlenie moich fascynacji: rock, hard-rock, pop, dużo brzmień gitarowych z tym, co dziś jest niemal w zaniku: sola gitarowe. Niezależnie, czy utwór jest mocniejszy czy bardziej balladowy, każdy ma swój melodyjny temat wokalny i instrumentalny. Ta płyta to wyzwanie dla mnie jako wokalisty. Bycie śpiewającym gitarzystą to co innego, niż bycie wokalistą na pełen etat. W wielu utworach pojawiają się chórki, które są kluczową częścią poszczególnych kompozycji. Zależało mi, żeby śpiew był jednym z najważniejszych elementów na płycie" - podkreślał.

W nagraniach Wojtka Cugowskiego wsparli znani z grupy Bracia Tomek Gołąb (bas) i Bartek Pawlus (perkusja, chórki), a także Bartek Jończyk (gitary) i Mariusz Nejman (instrumenty klawiszowe, chórki). Dodatkowe partie na instrumentach klawiszowych nagrał Marcin Limek, który jest współtwórcą muzyki i współproducentem. W chórkach zaśpiewała Krysia Cugowska, prywatnie żona Wojtka.

"Ta płyta zawsze będzie dla mnie wyjątkowa, bo to kawał świetnej Muzyki, ale też dlatego, że to po części również moje muzyczne 'dziecko'. Kochanie dziękuję za zaufanie i możliwość dołożenia od siebie kilku własnych dźwięków. Teraz już na pewno wiem, że to, że fajnie brzmię w 'dołach', nie oznacza, że nie mogę inaczej. Zupełnie inaczej! Twoja muzyka sprawiła, że wyśpiewałam najwyższe i najmocniejsze partie kobiecych chórków w mojej całej dotychczasowej wokalnej podróży" - napisała na Instagramie Krystyna Cugowska.

Połowę spośród dwunastu tekstów napisał sam Wojtek Cugowski. Pięć jest autorstwa wokalistki Karoliny Kozak, a jeden napisał Jurek "Szela" Stankiewicz.

Oto szczegóły płyty "Nie czekaj na znak":

1. "Dziś rano"
2. "Nie czekaj na znak"
3. "Zamykam drzwi, uciekam stąd"
4. "Znowu będziemy się śmiać"
5. "Zaplątani"
6. "To co zostało"
7. "Naddźwiękowy lot"
8. "Nam się nic nie stanie"
9. "Słyszę twój głos"
10. "Jestem i będę tu"
11. "Czy to przypadek?"
12. "Shangri-La".

Sprawdź tekst piosenki "Znowu będziemy się śmiać" w serwisie Tekściory.pl!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wojciech Cugowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy