Willie Nelson z wyjątkowym wyróżnieniem. "Jest skarbem narodowym"

Willie Nelson spotkał się z niemałym wyróżnienie. Nazwiskiem gwiazdora country nazwano uniwersytecki fundusz na rzecz poprawy bytu właścicieli rodzinnych gospodarstw rolnych w Teksasie. "To ktoś, kto naprawdę dba o życie swoich rodaków" - nazywają muzyka przedstawiciele fundacji LBN.

Willie Nelson
Willie NelsonGary MillerGetty Images

Willie Nelson, który pod koniec kwietnia skończy 90 lat, został patronem uniwersyteckiego funduszu Willie Nelson Endowment for Uplifting Rural Communities. Pieniądze zasilą stypendia naukowe i badania nad poprawą jakości życia społeczeństw wiejskich i rolniczych w USA.

Jak poinformowały władze Fundacji LBJ, która działa przy University of Texas w Austin (publicznym uniwersytecie w Teksasie), rodowity Teksańczyk Willie Nelson od 1985 r. współorganizuje koncerty charytatywne Farm Aid, dzięki czemu pomógł zebrać ponad 70 mln dol. na rzecz poprawy bytu właścicieli rodzinnych gospodarstw rolnych. Część tych pieniędzy zasili teraz wspomniany fundusz jego imienia.

"Willie Nelson jest skarbem narodowym, który zyskał sławę dzięki swojemu talentowi muzycznemu i zdobył serca jako ktoś, kto naprawdę dba o życie swoich rodaków" - oświadczył Larry Temple, przewodniczący Rady Powierniczej Fundacji LBJ na stronie tej organizacji.

Nelson otrzyma również odznaczenie "Liberty and Justice for All". Ceremonia odbędzie się 12 maja w Bibliotece Prezydenckiej w Austin. Na stronie fundacji można przeczytać, że: "Nagroda LBJ Liberty & Justice for All honoruje tych, którzy kontynuują dziedzictwo prezydenta Lyndona Bainesa Johnsona, uosabiając misję, którą zdefiniował jako najbardziej podstawową dla naszego kraju: naprawiać zło, czynić sprawiedliwość, służyć człowiekowi".

Legendarny artysta country w trakcie kariery zdobył kilkanaście nagród Grammy - w tym na tegorocznej gali: za najlepszy album country "A Beautiful Time" i najlepszy solowy występ country "Live Forever". 3 marca ukazał się jego 73. Album studyjny, zatytułowany "I Don't Know A Thing About Love", nagrany w hołdzie dla autora piosenek Harlana Howarda.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas