Urszula w żałobie. Opublikowała wzruszający wpis. "Będzie bardzo ciężko i samotnie"
Nie żyje Michał Hochman – ceniony piosenkarz i gitarzysta. Zmarł kilka dni temu w wieku 80-lat. "Konik na biegunach", znany każdemu Polakowi, po raz pierwszy stał się przebojem dzięki jego wykonaniu. Później piosenka została przekazana Urszuli. Artystka przyjaźniła się z Hochmanem, a teraz żegna muzyka, pogrążona w żałobie.
9 czerwca 2024 r. media obiegła smutna wiadomość o śmierci Michała Hochmana. 80-letni muzyk był ceniony przez Polaków i cieszył się dużą popularnością. Miał na swoim koncie wiele utworów, ale to "Konik na biegunach" przyniósł mu największą sławę.
Zobacz również:
- Przebój PRLu do dziś króluje na parkietach. "Daj mi tę noc" wróżono krótki żywot
- Film dokumentalny o Madonnie pokaże początki jej kariery. "Była bezwzględna". Opublikowano pierwszy zwiastun
- Awantura wokół świątecznych koncertów polskich gwiazd. Wszystko zostało odwołane w ostatniej chwili
- Schorowany Wojciech Trzciński ze Złotym Medalem "Gloria Artis". "Dziękujemy ci za piękną muzykę"
Początki kariery Michała Hochmana
Michał Hochman rozpoczął swoją przygodę ze sceną już jako 15-latek. Od samego początku jego talent był doceniany na wielu konkursach i przeglądach. Często nazywano go polskim Paulem Anką.
Przełomowym momentem w karierze Hochmana było spotkanie członków krakowskiego kabaretu Cyrulik, którzy mieli w swoim repertuarze kultową dzisiaj piosenkę "Konik na biegunach". Zdecydowali się na przekazanie jej młodemu Hochmanowi, który zdobył dzięki niej serca milionów Polaków. Utwór po dziś dzień cieszy się dużą popularnością i jest często odtwarzany na platformach streamingowych.
Największy przebój muzyka trafił do repertuaru Urszuli
Na początku lat 90. Michał Hochman zdecydował się oddać swój wielki przebój Urszuli. "Konik na biegunach" błyskawicznie stał się utworem, kojarzonym z właśnie tą artystką. Znalazł się na jej albumie "Biała droga", który został wydany w 1994 r.
Urszula była przyjaciółką Michała Hochmana. Artysta mieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie osiedlił się w 1968 r., z powodu wygnania z kraju. Do swojego domu w USA wielokrotnie zapraszał polskich artystów, w tym m.in. Ewę Demarczyk, członków Budki Suflera, czy właśnie Urszulę z jej ówczesnym mężem.
Urszula jest w żałobie po śmierci przyjaciela
Artystka nie kryje rozpaczy po śmierci Michała Hochmana. Opublikowała pożegnalny wpis na Facebooku, w którym wspomniała o tym, jakim dobrym człowiekiem był muzyk. "Będzie bardzo ciężko bez niego i samotnie bardzo, bo tak dobrego człowieka jak Michał, trudno w życiu spotkać..." - czytamy.
Urszula zamieściła także wspólne zdjęcie z Michałem Hochmanem. Widać na nim, że artyści byli sobie bliscy. Wokalistka pożegnała przyjaciela wymownymi słowami, które poruszyły wielu fanów. "Dziękuję, że miałam ten przywilej poznać Ciebie i pokochać..." - napisała. W komentarzach pojawiły się słowa wsparcia i wyrazy współczucia od słuchaczy.