Ukochany okłamał ją na początku związku. Jak ona mu to wybaczyła?
Margaret nie ukrywa dłużej swojego wybranka serca. Para właśnie udzieliła wspólnego wywiadu, w którym opowiedzieli o początkach swojej miłości i drodze, jaką przeszli.
Margaret to jedna z tych celebrytek, która ceni sobie swoją prywatność. Jakiś czas temu związała się z Piotrem Kozieradzkim, znanym w branży muzycznej jako KaCeZet. Mimo dosyć długiego stażu, para nie pokazuje się razem na ściankach czy wydarzeniach show biznesowych. Piosenkarka nie chwali się także ujęciami z partnerem w mediach społecznościowych. Stara się chronić swoją najbliższą osobę przed naciskiem mediów i internetowych krytyków.
O związku Margaret i KaCeZeta w mediach zrobiło się głośno, gdy w 2020 r. para wzięła symboliczny ślub w Peru. Został on zawarty podczas ceremonii nawiązującej do rdzennych tradycji tamtejszych Indian, natomiast nie ma mocy prawnej.
Margaret udzieliła wspólnego wywiadu ze swoim partnerem
Ostatnio para zdecydowała się na niecodzienny krok i udzieliła wspólnie wywiadu w radiowej Czwórce. Margaret i KaCeZet stworzyli już razem trzy płyty, co było pretekstem do rozmowy w rozgłośni. Nie opowiadali jednak wyłącznie o swojej współpracy muzycznej. Zdradzili, jak wyglądają kulisy ich życia prywatnego oraz historia ich miłości. Okazuje się, że początki ich znajomości są bardzo ciekawe.
Oszukał ją już na początku znajomości
Podobno partner Margaret zainteresował się jej osobą, zanim poznał ją osobiście. "Rok przed poznaniem Gosi widziałem jakiś billboard na mieście i myślałem: 'fajna'. Pamiętam, że miałem wtedy taką myśl. Że ciekawe byłoby być z taką" - wyznał KaCeZet w wywiadzie. Artystka z kolei zdradziła, że mężczyzna nie przyznał się do tego. Kiedy wchodził w relację z Margaret zapewniał, że nie kojarzy jej z mediów.
Kłamstwo ukochanego urzekło piosenkarkę
Margaret zdradziła, że małe kłamstwo partnera na początku ich związku wcale jej nie zraziło. Wręcz przeciwnie - piosenkarkę zaintrygowało zachowanie KaCeZeta. "To na co Piotrek mnie wziął... Są dwie rzeczy. Pierwsza rzecz jest taka, że Piotrek przy naszym pierwszym poznaniu utrzymywał, że w ogóle nie wie, kim jestem. Po czym się okazało, że naprzeciwko jego chaty wisiał wielki billboard ze mną. Ale było to świadome zagranie i słuszne zresztą. Pamiętam, jak myślałam: 'Jaki wspaniały człowiek, nie wie, kim jestem. Co za wspaniała historia'" - zdradziła Margaret w rozmowie z Czwórką.
KaCeZet wytłumaczył swoje postępowanie w logiczny sposób. "Wiedziałem, że ustawienie się w kolejce po zdjęcie, to nie jest ta droga" - powiedział. Chciał zaimponować artystce i nie wchodzić z nią w relację jako fan. Poskutkowało to sukcesem, bowiem para jest już ze sobą kilka lat i nic nie zapowiada, aby sielanka miała się skończyć.
Para współpracuje ze sobą także zawodowo
Margaret i KaCeZet współpracują ze sobą także muzycznie. Para z początku rozdzielała życie zawodowe od prywatnego, jednak z czasem postanowili połączyć siły także w studiu nagraniowym. "Przy pierwszych podejściach jest ryzyko, że to nie wyjdzie. Jedna strona się zaangażuje w sprawy muzyczne bardziej od drugiej i to jakoś negatywnie wpłynie na relację miłosną" - opisał początkowe obawy partner Margaret. Zakochani natomiast postanowili w końcu zaryzykować, co okazało się dobrym posunięciem. Bez problemu udaje im się łączyć pracę z życiem prywatnym, a ich wspólne krążki odnoszą niemałe sukcesy.