TVP nie chciała ujawnić tych informacji w sprawie Eurowizji! Jest wyrok sądu
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Spór pomiędzy stowarzyszeniem OGAE Polska a TVP dobiegł końca. Decyzją Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, Telewizja Polska została zobligowana do ujawnienia informacji na temat przebiegu preselekcji do Eurowizji w 2023 roku, które wygrała Blanka. Przypominamy, dlaczego TVP nie chciała ujawnić informacji dotyczących eliminacji i dlaczego widzowie uznali je za wyjątkowo kontrowersyjne.
Przypomnijmy, że wybór Blanki (zobacz!) na reprezentantkę Polski podczas preselekcji w 2023 roku wzbudził mnóstwo kontrowersji. Fani przegranego Janna (zobacz!) zaczęli naciskać na TVP, aby odwołali wokalistkę i wysłali ich faworyta. Wątpliwości zgłaszali również m.in. dziennikarze prowadzący eurowizyjne media w Polsce.
Ci zarzucali TVP złamanie regulaminu eliminacji oraz wyliczali liczne nieścisłości konkursu, m.in. przy wyborze jurorów. Telewizja Polska w tamtym czasie nie odniosła się do kontrowersji.
Zobacz również:
Wątpliwości dziennikarzy budziły: zmiana sposobu głosowania na cztery dni przed konkursem (nowy system miał ograniczać siłę głosu widzów kosztem werdyktu jury), niekompletna prezentacja wyników podczas transmisji na żywo, skład jury (m.in. współpraca jurora Agustina Egurroli z Blanką) i szczegóły głosowania składu sędziowskiego (tych nigdy nie ujawniono).
OGAE Polska domagało się od TVP szczegółowych wyników dotyczących wyboru Blanki
Na czas Eurowizji 2023 w Liverpoolu kontrowersje wokół wyboru Blanki ucichły. Polka w samym konkursie zajęła 19. miejsce w finale. W półfinale była natomiast trzecia. Już po zakończeniu wydarzenia - w drugiej połowie maja 2023 roku - OGAE (Stowarzyszenie Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji) wystosowało kolejny apel do TVP.
"W imieniu środowiska fanów i dziennikarzy interesujących się konkursem Eurowizji wystąpiliśmy do TVP z prośbą ujawnienia wyników polskich preselekcji 'Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję 2023' w ramach prawa dostępu do informacji publicznej. O odpowiedzi i dalszych podejmowanych działaniach będziemy informować niezwłocznie" - można było przeczytać.
TVP odmówiła im informacji. Fani Eurowizji poszli do sądu
Telewizja Polska w czerwcu 2023 roku odmówiła OGAE dostępu do informacji publicznej, powołując się na tajemnicę przedsiębiorstwa. Eurowizyjni sympatycy nie zostawili jednak sprawy i złożyli skargę na TVP do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
"W związku z otrzymaną w czerwcu decyzją, dotyczącej odmowy udzielenia dostępu do informacji publicznej i ujawnienia szczegółowych wyników preselekcji 'Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję', złożyliśmy 17 lipca skargę na decyzję TVP do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Nie zgadzamy się ze stanowiskiem nadawcy publicznego,który jako powód odmowy wskazał ochronę tajemnicy przedsiębiorstwa. W naszym odczuciu nie ma ku temu żadnych podstaw. Dlatego w trosce o wybór przyszłorocznego reprezentanta Polski na Eurowizję postanowiliśmy kontynuować wysiłki w sprawie transparentności wyników selekcji - napisano na eurowizja.org.
Informacji na temat przebiegu preselekcji - mimo apelu OGAE Polska - nie ujawniły również nowe władze TVP.
Zapadł wyrok w sprawie Eurowizji. TVP musi przekazać szczegółowe dane preselekcji z 2023 roku!
Po niecałym roku oczekiwania, OGAE Polska poinformowało na Instagramie, że wygrali w sądzie z TVP.
"Wygraliśmy z TVP! Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie potwierdził, że telewizja powinna udzielić nam informacji publicznej o przebiegu polskich preselekcji z 2023 roku" - czytamy. Jak podaje Eurowizja.org sąd przyznał rację pozywającym, stwierdzając błędy administracyjne po stronie telewizji oraz nieuzasadnione uznanie przez nadawcę, że wyniki preselekcji są szczególnie istotną informacją.