Tragiczny wypadek Adrenaline Mob. Nie żyje David Zablidowsky
Basista David Zablidowsky z metalowej grupy Adrenaline Mob zginął w tragicznym wypadku na autostradzie w pobliżu Micanopy w stanie Floryda. W autobus, którym podróżowali muzycy uderzyła ciężarówka.
Do tragicznego zderzenia doszło w piątek (14 lipca). Do szpitala trafiło sześć osób, trzy z nich są w stanie krytycznym. Ofiarą śmiertelną jest basista David Zablidowsky.
Podróżujący z zespołem Robert Dressler, dźwiękowiec Adrenaline Mob, powiedział serwisowi Gainesville.com, że usłyszał huk, gdy ciężarówka uderzyła w ich autobus.
Heavymetalowa formacja w piątek miała grać w miejscowości St. Petersburg na Florydzie.
Zablidowsky dołączył do Adrenaline Mob na początku tego roku. Wcześniej wspierał na scenie Trans-Siberian Orchestra, Joan Jett And The Blackhearts i Jeffa Scotta Soto.
Basista wraz ze swoim starszym bratem Pauliem współtworzył grupę ZO2, który w 2004 r. otwierał koncerty na wspólnej trasie Kiss i Poison "Rock The Nation" w USA.
"Razem z moją rodziną jesteśmy zszokowani tragicznymi informacjami o odejściu Davida. Dziś została nam zabrana część naszych serc. Proszę was o czas i przestrzeń dla naszej żałoby. Dziękujemy za wasze dobre myśli i modlitwy" - napisał na Facebooku Paulie Zablidowsky.
David Zablidowsky grał na płytach m.in. Joe Lynn Turnera, byłego wokalisty Rainbow i Deep Purple, oraz grupy Seven Wiser.
Grupa Adrenaline Mob promowała obecnie na trasie wydany na początku czerwca trzeci album "We The People". To pierwszy materiał kwartetu, na którym zagrali Zablidowsky i perkusista Jordan Cannnata. Na czele formacji stoją wokalista Russell Allen (Symphony X) i gitarzysta Mike Orlando.
Przez zespół z Nowego Jorku przewinęli się m.in. Mike Portnoy (były perkusista Dream Theater), John Moyer (basista Disturbed) i zmarły na atak serca w marcu 2015 r. perkusista A.J. Pero (Twisted Sister).