Co Krawczyk robił w garderobie tuż przed występem? To była wielka tajemnica

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Cała Polska uwielbiała jego przeboje i pogrążyła się w smutku po nagłej śmierci legendarnego piosenkarza. Państwowy pogrzeb wokalisty odbył się 10 kwietnia, wzięli w nim udział miłośnicy Krawczyka z całej Polski.

Krzysztof Krawczyk był jednym z najpopularniejszych polskich wokalistów. Wydał dziesiątki przebojów, które śpiewały całe pokolenia. 

Muzyk niemal do końca życia był aktywny zawodowo. Jeszcze w 2018 roku występował na 55. KFPP. W ostatnich latach był bardzo popularny u młodej widowni, głównie za sprawą nowych wersji jego hitów "Chciałem być" i "Parostatek". Krzysztof Krawczyk w 2011 roku został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za swój wkład w rozwój polskiej kultury. 

Krótko przed drugą rocznicą śmierci Krzysztofa Krawczyka premierę miała książka Andrzeja Kosmali i Ewy Krawczyk. W spisanych wspomnieniach o wokaliście nie zabrakło też zaskakujących historii.

Ewa Krawczyk zdradziła m.in. jeden z wielkich sekretów dotyczących wyglądu Krzysztofa Krawczyka. W książce wyznała, że Krawczyk nie mógł wyjść na scenę bez odpowiedniego makijażu. To on też nauczył swoją żonę się malować.

"Krzysiu nie miał cery gładkiej, ale z bruzdami, więc malowanie się było konieczne. Ja się wtedy nie malowałam. Kiedyś Krzyś zapytał mnie, dlaczego się nie maluję, odpowiedziałam, że nie umiem i zaczęła się nauka. To mój mąż zrobił mi pierwszy w życiu makijaż - zdradziła w książce Ewa Krawczyk" - wspominała.

"Uważałam, że Krzyś maluje się za mocno, kreski robi za mocno niebieskie. I było wiele kłótni na ten temat, ale nie wygrałam tej bitwy. (...) Żadne argumenty nie pomogły. Rozumiałam go, bo po wypadku dużo blizn trzeba było zakryć pudrem. (...) Prywatnie, jak mieliśmy ważne wyjścia, to też używał pudru, ale na moją prośbę zdecydowanie mniej" - dodała.

Żona Krawczyka wyznała również, że w pewnym momencie jej mąż zaczął siwieć. Wokalista nie chciał jednak pokazywać się taki przed publicznością. Farbował więc włosy.

"Na szczęście włosami zajęłam się ja. Obcinałam, a potem farbowałam. Krzysiu szybko zaczął siwieć, ale nikt nie mógł tego wiedzieć. Ludzie muszą widzieć swojego artystę zawsze młodego i bez siwych włosów, tak mówił. 'Ale się pan postarzał', mówili czasami. Nikt nie widzi siebie, że się sam starzeje, ale artystom nie wolno. Dlatego zawsze dbaliśmy o kostiumy, makijaże i włosy" — opisywała. 

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Przyczyna śmierci nie została oficjalnie podana do publicznej wiadomości w bezpośrednim ogłoszeniu o jego śmierci. Jednak media spekulowały, że jego zdrowie znacznie się pogorszyło po zakażeniu koronawirusem. Krawczyk miał wcześniej problemy zdrowotne, ale szczegółowe informacje na temat bezpośredniej przyczyny śmierci nie były szeroko komunikowane.

Jego śmierć była dużą stratą dla polskiej sceny muzycznej, pozostawiając po sobie bogate dziedzictwo niezapomnianych przebojów, które nadal żyją w sercach i umysłach wielu osób. Krawczyk zostawił trwały ślad w historii polskiej muzyki, będąc pamiętanym nie tylko jako wybitny wokalista, ale także jako artysta, który swoją pasją i talentem zjednoczył pokolenia.