Reklama

The Pixies powrócą?

Dość prawdopodobna wydaje się możliwość reaktywowania słynnej w latach 80. amerykańskiej formacji The Pixies, nagrywającej dla wytwórni 4AD. Frank Black, wokalista grupy, przyznaje, że jej muzycy spotykają się na zamkniętych jam sessions i że on sam nie miałby nic przeciwko temu, aby znów występować pod dawnym szyldem.

Jedyną rzeczą, jaka powstrzymuje Blacka przed reaktywowaniem zespołu, jest obawa, że może on nie sprostać oczekiwaniom fanów sprzed lat.

"To jest jak senny koszmar ucznia, który nie odrobił zadania albo nie przygotował się do testu. Tyle, że ja jestem na koncercie, który okazuje się kompletną klapą - nie pamiętam piosenek, prawie nikt nie przychodzi, a ludzie wychodzą w trakcie występu" - zwierza się ze swych fobii wokalista.

Black zdradza jednak, że basistka Kim Deal, perkusista David Lovering, gitarzysta Joey Santiago i on sam grywają wspólne próby, zamknięte dla ludzi z zewnątrz.

Reklama

Grupa The Pixies przestała istnieć w 1993 roku. Później Frank Black występował pod własnym nazwiskiem, wraz z towarzyszącym mu zespołem The Catholics.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pixies | frank szwajcarski | Black | Guardian | wokalista
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy