Taylor Swift bije kolejne rekordy. Jej fanów widać... nawet z kosmosu!

Mateusz Kamiński

Oprac.: Mateusz Kamiński

Trwająca od marca tego roku trasa koncertowa "Eras Tour" Taylor Swift przyciąga nieprzebrane rzesze fanów. Najświeższy przykład - na każdym z jej dwóch koncertów w Denver - 14 i 15 lipca - przyszło 70 tys. osób. Co ciekawe, zebrane na stadionie Mile High tłumy widać było nawet z kosmosu.

Taylor Swift
Taylor SwiftSarah Morris/FilmMagic /Getty ImagesEast News

Zdjęcia satelitarne zapełniającego się stadionu, na którym występowała Taylor Swift, zrobiła je i zamieściła w sieci firma BlackSky z Wirginiii. Fotografie wykonano z satelitów BlackSky krążących na wysokości około 450 km. Zrobiono je 15 lipca o godz. 9.36, o 15.40, a następnie o 18.27, czyli na trzy minuty przed rozpoczęciem koncertu.

Na pierwszym zdjęciu widać, że na stadionie jest pusto, jedynie przy samych wejściach są jakieś nieliczne obiekty, prawdopodobnie auta obsługi wydarzenia. Na drugim zdjęciu, zrobionym niespełna trzy godziny po otwarciu parkingów, widać już, że te położone bliżej samego stadionu są w prawie połowie zajęte. Trzy minuty przed rozpoczęciem koncertu pełne są już wszystkie parkingi, a sam stadion szczelnie wypełnia mrowie ludzi. "Według naszych analiz na parkingach znajdowało się około 7200 samochodów!" - napisali na Twitterze pracownicy BlackSky.

Taylor Swift i jej "Eras Tour" bije rekordy

"Eras Tour" to pierwsza po spowodowanej pandemią przerwie trasa koncertowa Taylor Swift. Artystka promuje nią wszystkie swoje płyty, ale przede wszystkim najnowszy album "Midnights" (2022) i albumy, którym nie towarzyszyły trasy koncertowe - "Lover" (2019), "Folklore" (2020) i "Evermore" (2020). Trwający ponad trzy godziny koncert ma być podróżą przez wszystkie etapy twórczości Swift. Podzielony jest na 10 aktów, które koncepcyjnie związane są z jej kolejnymi płytami. W sumie piosenkarka wykonuje 44 utwory.

Zainteresowanie fanów koncertami jest ogromne. W samych Stanach Zjednoczonych chęć kupna biletu zgłosiło 3,5 miliona osób. Trasa ruszyła 17 marca tego roku w Glendale w Arizionie i ma potrwać do sierpnia 2024 roku. 1,2 i 3 sierpnia przyszłego roku Taylor Swift wystąpi na Stadionie Narodowym w Warszawie. Rejestracja na zakup biletów już się zakończyła.

30 lat Taylor Swift. Sukces goni sukces

13 grudnia 2019 r. 30 lat kończy jedna z najważniejszych i najpopularniejszych wokalistek na świecie - Taylor Swift. Przez kilkanaście lat kariery blond gwiazda nie tylko podbiła listy przebojów, ale stała się jedną z najbardziej wpływowych osób w branży rozrywkowej, influencerką, aktywistką oraz milionerką.

Gdy Taylor Swift w wieku 14 lat podpisała swój pierwszy kontrakt z wytwórnią Big Machine Records, nikt prawdopodobnie nie podejrzewał, że wkrótce skromna dziewczyna z Reading w Pensylwanii zajdzie aż tak daleko. Bo Swift podbiła nie tyko amerykańską scenę country, ale i cały świat, sprzedając setki milionów płyt na całym świecie. Taylor HillGetty Images
W trakcie całej swojej kariery piosenkarka zdobyła łącznie 310 różnego rodzaju nagród od ponad 700 nominacji! Wśród statuetek, które są w jej posiadaniu, znalazło się: 10 Grammy, 23 Billboard Music Awards, 24 American Music Awards, cztery MTV EMA i 10 MTV VMA. Matt WinkelmeyerGetty Images
Taylor Swift jest nie tylko piosenką, ale i osobą, która według dziennikarzy ma gigantyczny wpływ na miliony ludzi na całym świecie. W ciągu kilkunastu lat kariery trzykrotnie trafiała do setki najbardziej wpływowych osób magazynu "Time", okrzyknięto ją najbardziej prominentną celebrytką, najbardziej wpływową osobą działającą na Twitterze oraz jednym z najważniejszych muzyków lat 10. XXI wieku. Emma McIntyreGetty Images
W 2017 roku magazyn "Time" ogłosił, że tytuł człowieka roku przypadł nie jednej osobie, a grupie kobiet i mężczyzn, którzy przerwali milczenie i zapoczątkowali globalną dyskusję na temat molestowania seksualnego. Wśród wyróżnionych znalazła się też Swift, która pozwała radiowca Davida Muellera za to, że w 2013 roku napastował ją seksualnie. Swift wygrała ten proces, a w ramach zadośćuczynienia zażądała symbolicznego dolara. W wywiadzie dla "Time" opowiadała, co działo się na sali sądowej i jak próbowano wmówić jej, że molestowanie jest jej winą: "Nie zamierzam pozwolić ani tobie, ani twojemu klientowi, byście w jakikolwiek sposób sprawili, że poczuję, że to była moja wina. Oto jesteśmy, kilka lat później, i ja jestem obwiniana za nieszczęśliwe wydarzenia z jego życia, które są efektem jego decyzji - nie moich".Steve JenningsGetty Images
Swift przez wiele lat była atakowana za swoją bierność polityczną oraz brak wspierania inicjatyw społecznych. Przy okazji promocji płyty "Lover" wokalistka postanowiła to zmienić i mocniej zaangażować się w pomoc Partii Demokratycznej, a przede wszystkim udzieliła wsparcia środowiskom LGBT+. Pod jej petycją do władz o przyjęcie Equality Act (Ustawa o Równości) podpisało się ponad pół miliona osób. Z powodu swojego zaangażowania politycznego, gwiazda stała się celem ataków konserwatywnych publicystów, a szczególnie przedstawicieli telewizji Fox, którzy nazywali jej wystąpienia bredniami. Dimitrios KambourisGetty Images
Taylor Swift jest obecnie również jedną z najlepiej zarabiających celebrytek na świecie i najlepiej zarabiającym muzykiem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy na konto Swift wpłynęło 185 milionów dolarów. Swift poprzednio na czele rankingu tworzonego przez magazyn "Forbes" znalazła się w 2016 roku (w 2011, 2013 i 2015 była w pierwszej dziesiątce). Majątek gwiazdy ta sama gazeta wyceniła na ponad 360 milionów dolarów. Carrie Davenport/TASGetty Images
W 2015 roku Swift zdecydowała się walczyć o prawa swoje i innych przedstawicieli branży muzycznej - wystosowała specjalny list do firmy Apple, która wraz ze startem swojego serwisu streamingowego nie chciała płacić artystom przez pierwsze trzy miesiące. "Nie jestem pewna, czy wszyscy wiedzą, że Apple nie zamierza płacić artystom, producentom i tekściarzom przez pierwsze trzy miesiące. Gdy się o tym dowiedziałam, byłam zaskoczona oraz zawiedziona" - argumentowała. Szefowie nowej platformy oraz technologicznego giganta ostatecznie, nie chcąc wizerunkowych problemów, zgodzili się płacić artystom od początku. Larry BusaccaGetty Images
Swift wojowała również ze Spotify, a ostatnio walczy przede wszystkim o prawa do własnej muzyki ze Scooterem Braunem, który wykupił prawa do jej utworów za 300 milionów dolarów. W związku z tym, w 2020 roku, wokalistka chce nagrać wszystkie swoje piosenki od nowa, aby odzyskać nad nimi kontrolę. James DevaneyGetty Images
Jednym z powodów konfliktu między wokalistkami miały być związek Perry z byłym chłopakiem Swift - Johnem Mayerem. Wokalistka w momencie wybuchu swojej największej popularności była na celowniku kolorowej prasy, która informowała o jej kolejnych mniej lub bardziej nieudanych związkach - z Harrym Stylesem, Taylorem Lautnerem, Joe Jonasem, Jake'em Gyllenhaalem, a w kolejnych latach z Calvinem Harrisem i Tomem Hiddlestonem. W mediach wypominano jej szybkie związki i nieudane romanse, co po latach Swift komentowała jako próbę umniejszenia jej dorobku i sukcesów. Na swojej ostatniej płycie wokalistka w numerze "The Man" wprost stwierdziła, że gdyby była facetem, jej kolejne romanse byłby traktowane jak podboje i nikt nie miałby z tym problemu.Imeh AkpanudosenGetty Images
Konflikt między Scooterem Braunem i Taylor Swift nie jest jedynym, który elektryzował media. Ponad 10 lat temu rozpoczął się wielki spór pomiędzy Kanye Westem a wokalistką, zapoczątkowany wtargnięciem na scenę rapera podczas MTV VMA. Napięcie między celebrytami z przerwami trwa od ponad dekady i wydaje się, że żadna ze stron nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Z drugiej strony Swift przy okazji premiery "Lover" zapowiedziała, że nie ma zamiaru zajmować się już starymi konfliktami. W teledysku "You Need To Calm Down" piosenkarka symbolicznie zakończyła spór z inną wielką gwiazdą - Katy Perry.Christopher PolkGetty Images
W 2020 roku Taylor Swift ruszy w kolejną trasę koncertową, która tym razem odbędzie się na festiwalach muzycznych. W ramach tournée po Europie wokalistka po raz pierwszy zawita do Polski 3 lipca (Open'er Festival w Gdyni). Poprzednia trasa Swift - "Reputation Stadium Tour" - przyniosła dochód w wysokości 345 milionów dolarów i stała się 11. najbardziej dochodową trasą koncertową w historii. Nadchodząca trasa będzie różnić się od poprzednich długością. Swift przyznała, że nie chciała tym razem wyruszyć w tournee trwające zbyt długo ze względu na stan zdrowia jej matki - u Andrei Swift w 2019 roku ponownie wykryto nowotwór. Kevin MazurGetty Images
Sprzedając na całym świecie ponad 200 milionów egzemplarzy swoich płyt i singli, Swift znajduje się na dziesiątym miejscu najpopularniejszych artystów wszech czasów (biorąc pod uwagę same Stany Zjednoczone, jest na miejscu trzecim). John ShearerGetty Images
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas