Reklama

Syn Krzysztofa Krawczyka żyje w biedzie. Wciąż toczy batalię z trzecią żoną muzyka

Syn Krzysztofa Krawczyka zmaga się z problemami finansowymi i żyje w biedzie. Wciąż toczy się batalia pomiędzy nim a żoną legendarnego muzyka. Może liczyć na wsparcie przyjaciół ojca, jednak nadal ledwo wiążę koniec z końcem. Co dzieje się u Krzysztofa Krawczyka Juniora?

Syn Krzysztofa Krawczyka zmaga się z problemami finansowymi i żyje w biedzie. Wciąż toczy się batalia pomiędzy nim a żoną legendarnego muzyka. Może liczyć na wsparcie przyjaciół ojca, jednak nadal ledwo wiążę koniec z końcem. Co dzieje się u Krzysztofa Krawczyka Juniora?
Syn Krzysztofa Krawczyka nie radzi sobie po śmierci ojca /Piotr Kamionka/REPORTER /East News

Krzysztof Krawczyk był wokalistą uwielbianym i znanym na całą Polskę. Jego przeboje królowały wśród rodaków i rozbrzmiewały w stacjach radiowych przez wszystkie lata lego kariery. Muzyk zmarł 5 kwietnia 2021 r., pogrążając Polaków w ogromnym smutku.

W swoim imponującym dorobku Krzysztof Krawczyk miał dziesiątki przebojów, które śpiewały całe pokolenia. Niemal do końca życia był aktywny zawodowo. Jeszcze w 2018 roku występował na 55. KFPP w Opolu. W ostatnich latach był bardzo popularny u młodej widowni (regularnie koncertował na juwenaliach), głównie za sprawą nowych wersji jego hitów "Chciałem być" i "Parostatek".

Reklama

Życie rodzinne Krzysztofa Krawczyka

Legendarny artysta przez lata związany był z Ewą Krawczyk. Była to trzecia żona muzyka. Poza małżeństwem, parę łączyły także stosunki zawodowe. Kobieta występowała z Krzysztofem Krawczykiem na scenie, śpiewając w jego chórkach. Pełniła dodatkowo rolę road menedżerki. 

Krzysztof Krawczyk wraz ze swoją trzecią żoną wychowywał syna z poprzedniego małżeństwa - Krzysztofa Krawczyka Juniora. Po śmierci ojca doszło do konfliktu rodzinnego, którego konsekwencje ciągną się do teraz. Cały spadek po legendarnym wokaliście przepisano bowiem na Ewę Krawczyk, a syn musiał zmierzyć się z życiem w biedzie.

Batalia sądowa w rodzinie Krzysztofa Krawczyka

Od momentu śmierci muzyka w sądzie toczy się batalia pomiędzy Ewą Krawczyk a Krzysztofem Krawczykiem Juniorem. Walczą oni o majątek po zmarłym piosenkarzu. Są to niemałe pieniądze. W międzyczasie syn Krawczyka żyje w nędzy i tragicznych warunkach. Nie może liczyć na pomoc i empatię ze strony trzeciej żony muzyka, a los się do niego nie uśmiecha.

Syn Krzysztofa Krawczyka wyznał, w jakich warunkach mieszka

Jakiś czas temu w wywiadzie dla Show News Krzysztof Krawczyk Junior wyznał, jak wyglądają jego warunki mieszkalne. "Żyje w maleńkim mieszkanku, jak to ktoś tam też powiedział, że to jest ul. Jest po prostu bardzo małe, że tam ledwie można przejść. No cóż, ale jest oddzielny kąt. Nie mogę być tam, gdzie miało być (moje mieszkanie - red.) w spadku po dziadkach" - opowiedział z rozżaleniem.

Syn muzyka nie może liczyć na żadne pieniądze

Okazuje się, że syn muzyka współpracował z ojcem przy nagrywaniu jego muzyki. Brał czynny udział w tworzeniu jego największych przebojów. Krzysztof Krawczyk Junior nie dostał natomiast żadnych pieniędzy z tantiemów. 

"Rzeczy, które przecież 30 czy prawie 40 lat temu były nagrywane, ja nagrywałem, tato nagrywał, nie w tym samym czasie byliśmy w studiu nagrań, ale nagrywaliśmy wspólnie duet i oddzielnie, ani grosza nie dostałem, ani od ZAIKsu, ani z tych tantiemów nic nie mam" - powiedział syn Krzysztofa Krawczyka.

Przyjaciele Krzysztofa Krawczyka pomagają jemu synowi

Pomimo tego, że syn legendarnego muzyka wciąż toczy walkę o spadek i nie przysługują mu żadne tantiemy, to otrzymuje pomoc od znajomych Krzysztofa Krawczyka. Niedawno żona Mariana Lichtmana - znanego muzyka z zespołu Trubadurzy i wieloletniego przyjaciela Krawczyka - udzieliła wywiadu, w którym wyznała, że wraz z mężem starają się pomagać poszkodowanemu przez los mężczyźnie. 

"Krzysiowi nie można niczego narzucać, jeśli chce, to do nas przychodzi. Drzwi zawsze ma otwarte i ma nas" - powiedziała, wspominając, że syn Krzysztofa Krawczyka często zapraszany jest do nich na obiad. 

"Krzysiek powiedział mi kiedyś tak: 'Zajmij się moim synem, jak coś mi się stanie', a potem się popłakał. Dziś rozumiem, czego się bał..." - dodała żona muzyka. Wyjawiła tym samym, że Krzysztof Krawczyk przeczuwał, co może stać się po jego śmierci i chciał zadbać o przyszłość swojego syna, dopóki miał taką możliwość. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Krawczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama