Syn Edyty Górniak zdradził, ile chce zarabiać. Podał absurdalną kwotę
Allan Krupa poszedł w ślady swojej mamy Edyty Górniak. Znany jest z ubierania się w drogie ciuchy, a niedawno wyznał, ile potrafi zgarnąć za poprowadzenie jednej imprezy. Co więcej, okazuje się, że nie ubiera się tylko w drogie marki.
Allan Krupa jest w trakcie swojej muzycznej drogi jako Enso. Marząc o wielkiej karierze zaczynał jako DJ, po czym nauczył się rapować i śpiewać. Jest znany z występowania na jednej scenie ze swoją mamą Edytą Górniak. Na swoich mediach społecznościowych posiada już kilkadziesiąt tysięcy obserwujących.
Znany jest z zamiłowania do napojów energetycznych i papierosów. W jednym z wywiadów powiedział, że palenie tytoniu może mu pomóc w osiągnięciu sukcesu.
Allan Krupa: "100 tys. byłoby optymalne"
Enso ubiera się głównie w drogie stylizacje od światowych projektantów. Zauważono go już z plecakiem Louis Vuitton, który kosztuje 10 tys. zł i butach za 4 tys.
Skąd piosenkarz bierze na to pieniądze? Gdy pracował jako DJ, potrafił zgarnąć nawet 20 tys. zł, jednak to dla niego za mało. Wypowiedź piosenkarza o oczekiwaniach zarobkowych wywołała wiele kontrowersji.
"Myślę, że 100 tys. zł byłoby optymalne. To już można żyć spokojnie i sobie odkładać" - mówi w jednym z wywiadów.
Można podejrzewać, że część tych wydatków poszłaby na drogie ubrania. Co ciekawe, na spotkanie z Górniak w warszawskiej restauracji, nic specjalnego nie założył. Ta odmiana zwróciła uwagę mediów.
Zamiast kosztownych ciuchów ubrał oversize'ową koszulkę z napisem "Look, Mom, I can fly". Jest ona ze sklepu Cactus Jack Records, czyli wytwórni płytowej Travisa Scotta. Dwa dni wcześniej założył to samo na randkę ze swoją dziewczyną, Nicol Pniewską. Wszystko wskazuje na to, że jego szafa nie składa się tylko ze światowych wielkich marek i czasem stawia na zwykły, niewyróżniający się wygląd.