Sylwester TVP: Jacek Kurski broni imprezy. "Musimy bronić polskiej wspólnoty"
Tegoroczny Sylwester z Dwójką po roku przerwy odbył się w Zakopanem. Wśród lokalnych gwiazd, jak Zenek Martyniuk czy Maryla Rodowicz, pojawił się też amerykański gwiazdor Jason Derulo. Organizacja imprezy w szczycie pandemii i zapraszanie zagranicznego muzyka za wielkie pieniądze niektórym się nie spodobało. Jacek Kurski odpowiedział im w wywiadzie z TVP Info.
W ubiegłym roku z powodu pandemii telewizyjne imprezy sylwestrowe nie mogły odbyć się w klasycznej formie. Jednak mimo nałożonych obostrzeń Sylwester Marzeń z Dwójką został zorganizowany w plenerze, a na koncercie pojawiła się publiczność. Impreza odbyła się w amfiteatrze w Ostródzie. W tym roku sylwester TVP wrócił po rocznej przerwie do Zakopanego.
Podczas Sylwester Marzeń z Dwójką na scenie pojawiły się gwiazdy disco polo, m.in. Zenek Martyniuk, Marcin Miller, zespoły Piękni i Młodzi, Classic, Milano, Defis i Playboys. Oprócz nich zagrali także Maryla Rodowicz, Roxie Węgiel, Sławomir, Sara James, Piotr Kupicha, Maja Hyży, Thomas Anders, Rafał Brzozowski oraz Daria.
Jacek Kurski na parę dni przed sylwestrem ogłosił dwie zagraniczne gwiazdy - Julio Iglesiasa Jr, a także Jasona Derulo. Kontrowersje wzbudziła gigantyczna stawka, którą wokalista miał otrzymać za występ w Polsce (sprawdź!). Ponadto środowisko lekarskie krytykowało też organizację wydarzenia podczas pandemii. Krytykowany w mediach prezes TVP stanął w obronie telewizji i udzielił wywiadu TVP Info.
W rozmowie z TVP Info Jacek Kurski stwierdził, że pomimo pandemii życie toczy się dalej, a wszystko odbyło się z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Dodał też, że media publiczne spełniają swoją rolę "wspólnotową" wobec Polaków, czego dowodem jest impreza sylwestrowa. "Takie jest zadanie mediów publicznych, musimy bronić polskiej wspólnoty. Wspólnota musi stawić czoła zarówno wtedy, gdy jest ciężko i jest cierpienie, jak i wtedy, kiedy jest radość. Kiedy to się zbiega kalendarzowo, nie da się tego uniknąć. Mamy pandemię od dwóch lat, ale jednocześnie jest sylwester. Przecież nikt nie odwołuje świąt Bożego Narodzenia, świąt Wielkanocnych, czy ważnych rocznic, które się obchodzi" - powiedział w rozmowie z Michałem Adamczykiem.
"Sylwester Marzeń, czyli rzecz, która nas łączy, różne pokolenia i opcje polityczne i cieszy, też jest przedmiotem oszalałego, kłamliwego ataku" - powiedział prezes TVP. "Wszystko poszło dobrze, procedury covidowe były przestrzegane. 30 tysięcy osób, które weszło w tę strefę imprezy masowej - wszyscy mieli paszporty covidowe, tylko 250 osób mogło być niezaszczepionych, ale to na tym powietrzu to po prostu zginęło w tłumie" - powiedział Jacek Kurski o zakopiańskiej imprezie.