Struny głosowe nie wytrzymały. Aerosmith nigdy już nie wróci na trasę
Kultowy zespół rockowy Aerosmith, znany z takich hitów jak „Dream On”, „Love in an Elevator” i „Janie’s Got a Gun”, ogłosił zakończenie swojej kariery koncertowej. Informację tę zespół przekazał w piątek na swoich oficjalnych profilach na Instagramie oraz X. Powodem jest uszkodzenie strun głosowych wokalisty, Stevena Tylera.
Decyzja o zakończeniu koncertowania była "bolesna i trudna, ale konieczna" - przyznają członkowie Aerosmith. W oświadczeniu zaznaczyli też, że Steven Tyler, wokalista zespołu, nadal zmaga się z konsekwencjami urazu strun głosowych, którego doznał w zeszłym roku.
"Steven spędził miesiące, ciężko pracując nad przywróceniem swojego głosu do stanu sprzed urazu. Mimo najlepszej opieki medycznej, jaką miał, widzieliśmy, jak walczy. Niestety, jest jasne, że pełne wyleczenie z tego urazu nie jest możliwe" - czytamy w oświadczeniu.
We wrześniu ubiegłego roku Aerosmith poinformował, że 76-letni Tyler, doznał poważnego urazu krtani. W wyniku tego odwołano koncerty trasy pożegnalnej "Peace Out", pierwotnie ogłoszonej w maju 2023 roku. W kwietniu tego roku zespół ogłosił nowe daty trasy, która miała rozpocząć się w połowie września i trwać do końca lutego 2025 roku.
Aerosmith dziękuje i przeprasza fanów
"Zawsze chcieliśmy zachwycić was podczas występów. Było to zaszczytem naszego życia, że nasza muzyka stała się częścią waszego życia. W każdym klubie, na każdej dużej trasie i w momentach wielkich i małych, daliście nam miejsce w ścieżce dźwiękowej waszego życia" - tak Aerosmith wyraził wdzięczność fanom.
Historia zespołu Aerosmith
Aerosmith, z Tylerem na czele, został założony w 1970 roku. Początkowo w skład zespołu wchodzili Joe Perry, Ray Tabano, Tom Hamilton i Joey Kramer, a później dołączył do nich Brad Whitford, zastępując Tabano. Zespół zdobył cztery nagrody Grammy, otrzymał także miejsce w Rock and Roll Hall of Fame w 2001 roku.