Siwowłosa załoga z powerem. Big Cyc niczym rakieta z nową płytą "Manifesto"
Oprac.: Michał Boroń
Od premiery poprzedniej płyty grupy Big Cyc - "Wolność słowa na kartonie" - minęło niewiele ponad cztery miesiące. W przeciwieństwie do poprzedniego, mocno politycznego materiału, tym razem ekipa sięgnęła po socjologiczno-społeczne obserwacje. Co znalazło się na albumie "Manifesto"?
Poprzedni album "Wolność słowa na kartonie" ukazał się 13 grudnia 2023 r., w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Do tamtych czasów Big Cyc (posłuchaj!) porównywał zakończone w jesiennych wyborach ośmioletnie rządy Prawa i Sprawiedliwości.
W błyskawicznym tempie zespół uwinął się z kolejnym materiałem pod tytułem "Manifesto". "Big Cyc ma ostatnio tempo rakiety Elona Muska" - śmieje się Krzysztof Skiba.
Big Cyc cieszy się życiem
"Każdym numerem na płycie Big Cyc zachęca, by cieszyć się życiem" - podkreślają zgodnie muzycy.
Na nowym materiale znajduje się więcej socjologiczno-społecznej obserwacji. Do standardowego zestawu instrumentalnego dochodzą mandolina, ukulele, saksofon barytonowy oraz dęciaki. W nagraniach gościnnie zespół wsparli Anna Rusowicz ("Dziewczyny kochają niegrzecznych chłopaków") i skrzypek Michał Jelonek ("Wszystko będzie OK").
Przed premierą płyty na przestrzeni ostatnich lat grupa wypuściła utwory "Jedziemy na Chorwację", "Wszystko będzie OK", "Będzie dym" i "Manifesto" (sprawdź!), z którego pochodzą słowa o siwowłosej, ale wciąż mającej power załodze.
Big Cyc - szczegóły płyty "Manifesto" (tracklista):
1. "Manifesto"
2. "Polska podzielona"
3. "Goła klata"
4. "Wszystko będzie OK"
5. "Będzie dym"
6. "Mamy moc"
7. "Zioło"
8. "Mamma Mia!"
9. "Księżniczka z chemicznego"
10. "Czarne jest białe"
11. "Mówi Londyn"
12. "Dziewczyny kochają niegrzecznych chłopaków"
13. "Jedziemy na Chorwację".
Big Cyc od ponad 35 lat na barykadach
Przypomnijmy, że działający od 1988 r. zespół nieprzerwanie tworzą Jacek "Dżej Dżej" Jędrzejak (wokal, bas), Jarek "Dżery" Lis (perkusja), Roman "Piękny Roman" Lechowicz (gitara) i Krzysztof Skiba (wokal). Towarzyszą im gitarzysta Marek "Maras" Szajda (od 1998 r.) i grający na instrumentach klawiszowych Piotr "Gadak" Sztajdel (od 2006 r.).
- Jesteśmy paczką kumpli, ale każdy z nas ma jakąś osobowość artystyczną, ma jakąś potrzebę także wpływania na losy zespołu, stąd to nie było łatwe. Ale poprzez negocjacje, głosowania udało się dojść do kompromisu, co jak wiemy nie jest sztuką łatwą, o czym świadczy chociażby polskie życie parlamentarne - tak z okazji 25-lecia Big Cyca opowiadał Interii Krzysztof Skiba.