Sanah, Kwiat Jabłoni, Vito Bambino i Artur Rojek razem! Nagrali nową wersję utworu Skaldów

Sanah, Kwiat Jabłoni, Vito Bambino i Artur Rojek połączyli siły we wspólnym nagraniu. Stworzyli nową wersję wielkiego przeboju Skaldów "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał".

sanah wspólnie z Arturem Rojkiem, Kwiatem Jabłoni i Vito Bambino nagrali cover utworu Skaldów
sanah wspólnie z Arturem Rojkiem, Kwiatem Jabłoni i Vito Bambino nagrali cover utworu SkaldówBartosz Krupa/Dzień Dobry TVNEast News

Cover przeboju Skaldów (sprawdź!) został stworzony z okazji 85-lecia Tymbarku. W oficjalnym teledysku słyszymy popową wersję Sanah, alternatywę w wykonaniu Artura Rojka, luźny styl Vito Bambino oraz charakterystyczny, nieco folkowy klimat Kwiatu Jabłoni. 

Co ciekawe, nie jest to jednak wersja ostateczna. Każdy może stworzyć własną kombinację, dowolnie miksując interpretacje Sanah, Artura Rojka, Vito Bambino i Kwiatu Jabłoni - artyści bowiem osobno nagrali również samodzielne wersje.

Teledysk został wyreżyserowany przez Krzysztofa Grajpera. Wykorzystano nowoczesną technologię deep fake, dzięki której każdy oglądający może "dołączyć" do gwiazd i zagrać z nimi w klipie. Projekt dostępny jest na stronie marki. 

"Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał" to jeden z największych przebojów zespołu Skaldowie. Grupa Skaldowie powstała w Krakowie latem 1965 roku. Uprawiane gatunki muzyczne to m.in. klasyczny rock, rock progresywny, folklor góralski, rock'n'roll, jazz, big-beat oraz pop. Zespół wciąż koncertuje.

Skaldowie obchodzą 55-lecie!

Prawdziwa ikona polskiej sceny muzycznej i jeden z najważniejszych zespołów w całej historii polskiej muzyki rozrywkowej. Artyści, którzy wyprzedzali epokę łącząc w swoich utworach elementy muzyki klasycznej, rocka, rocka progresywnego, folkloru góralskiego, jazzu i popu. To nieprawdopodobne, ale grają już od 55 lat występując niemal w niezmienionym składzie. Skaldowie, bo o nich mowa, rozpoczęli działalność w 1965 roku, a już niebawem, 5 września na Festiwalu w Opolu będą świętować swój wielki jubileusz.

Nadszedł rok 1981, stan wojenny zastał Skaldów podczas tournée po USA. Andrzej Zieliński postanowił zostać w Stanach Zjednoczonych, natomiast pozostali muzycy stopniowo wracali do Polski. Zespół zawiesił działalność na ponad 5 lat. W 1987 roku Skaldowie zostali reaktywowani przez Jacka Zielińskiego, a płyta "Nie domykajmy drzwi" (1989) okazała się ogromnym rynkowym sukcesem. Na koncertach coraz częściej pojawiał się mieszkający na stałe w Nowym Jorku Andrzej Zieliński.Piotr MatusewiczEast News
Grupa w 1966 pojawiła się po raz pierwszy w Opolu na IV Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki i zdobyła pierwsze miejsce w "Koncercie Młodości". W kolejnych latach będą święcić na opolskiej scenie liczne triumfy, zdobywając tam 3 nagrody główne i kilkanaście innych wyróżnień. Kariera krakowskich muzyków nabierała tempa i wkrótce upomniał się o nich świat kina - wystąpili w filmach "Mocne uderzenie" (reż. Jerzy Passendorfer, premiera 26.03.1967 r.) oraz "Cierpkie głogi " (reż. Janusz Weychert, premiera 25.10.1966 r.).Weinberg/FOTONOVAEast News
W sierpniu 1968 pod Sławnem doszło do poważnego wypadku autobusu, którym zespół jechał na występ. Nastąpiła kilkumiesięczna przerwa w działalności grupy. W lutym 1969 nagrali trzeci album - "Cała jesteś w skowronkach" - złożony, jak się szybko okazuje - z samych największych hitów: "Króliczek", "Medytacje wiejskiego listonosza", "Prześliczna wiolonczelistka". W styczniu 1970 r. powstał longplay "Od wschodu do zachodu słońca", który przez wielu fanów i samego Andrzeja Zielińskiego uważany jest za najlepszą płytę zespołu. Kariera Skaldów rozwijała się w zawrotnym tempie. Koncertowali w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Czechosłowacji, nieustannie nagrywając kolejne płyty i biorąc udział w kolejnych plebiscytach, na których odnosili liczne sukcesy. Robert SzwedowskiEast News
Po powrocie do Polski pierwotnego lidera zespół kontynuował swoją działalność nagrywając nowe płyty, koncertując, przygotowując kolejne składanki swoich utworów i zdobywając liczne nagrody.TricolorsEast News
Zespół w trakcie całej swojej kariery zagrał łącznie ponad 8000 koncertów, w tym, w 2004 roku w nowojorskiej Carnegie Hall - jednej z najbardziej prestiżowych sal koncertowych na świecie.Piotr KamionkaReporter
Rok 2020 upływa pod znakiem 55-lecia zespołu – 5 września 2020 Skaldowie będą celebrować swój wielki jubileusz, występując w koncercie "Festiwal! Festiwal! Złote Opolskie Przeboje".Kamil Piklikiewicz/DDTVNEast News
Rok 1968 Skaldowie otworzyli udziałem w filmie "Kulig", a w marcu nagrali drugi longplay "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał" i wyjechali na pierwsze zagraniczne tournée do ZSRR. Warto zaznaczyć, że w latach 60. i 70. zdobyli ogromną popularność za wschodnią granicą - zagrali tam koncerty dla niemal 2 milionów widzów i przez wiele lat byli najbardziej rozpoznawalnym "zachodnim" zespołem w ZSRR.Jerzy PłońskiAgencja FORUM
W 1967 roku ukazała się ich pierwsza płyta długogrająca "Skaldowie", a na przełomie lat 1967/68 krystalizuje się ostateczny skład zespołu: Andrzej Zieliński (organy, fortepian, wokal), jego młodszy brat Jacek Zieliński (główny wokal, trąbka, skrzypce), Jan Budziaszek (perkusja), Jerzy Tarsiński (gitara) i Konrad Ratyński (gitara basowa, wokal). Marek KarewiczAgencja FORUM
Warto przypomnieć, że oprócz twórczości "mainstreamowej" Skaldowie mieli okres bardzo intensywnych i udanych eksperymentów z muzyką progresywną, a ich album "Krywań, Krywań" (1972) często nazywany jest szczytowym osiągnięciem polskiego art-rocka. Swój romans z rockiem symfonicznym kontynuowali m.in. na płycie "Stworzenie świata część druga" (1976).Marek KarewiczAgencja FORUM
Zespół powstał latem 1965 roku z inicjatywy braci Andrzeja i Jacka Zielińskich i oficjalnie zadebiutował na II Krakowskiej Giełdzie Piosenki w październiku 1965 r., zdobywając pierwsze miejsce za utwór "Moja czarownica" z muzyką Andrzeja Zielińskiego i słowami Wiesława Dymnego. Podobne sukcesy grupa odniosła na dwóch kolejnych edycjach Krakowskiej Giełdy Piosenki utworami: "Jutro odnajdę ciebie" i "Niepotrzebne słowa" z tekstami Leszka. A. Moczulskiego. Marek KarewiczAgencja FORUM
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas