Reklama

RPWL z Ray'em Wilsonem

Na wydanej w poniedziałek, 24 stycznia, czwartej płycie niemieckiej grupy RPWL, "World Through My Eyes", gościnnie zaśpiewał były wokalista Genesis i Stiltskin Ray Wilson. O "Roses", pierwszym utworze w karierze zespołu, gdzie usłyszeć można głos innego muzyka, opowiedział INTERIA.PL Yogi Lang, najważniejsza postać RPWL. Jak się okazało, wokalista i klawiszowiec kwartetu z Bawarii nie mógł sobie poradzić z własnym utworem.

- Podczas nagrywania "Roses" czułem, że nie potrafię nadać tej piosence odpowiednich uczuć, pasujących do niej. Ray'a po raz pierwszy usłyszałem podczas trasy Genesis promującej płytę "Calling All Stations". Zapamiętałem wtedy, jak wielkie wrażenie zrobił na mnie ze swoją zdolnością trafiania głosem do publiczności - mówi nam wokalista i klawiszowiec RPWL.

"Roses" znajdzie się na pierwszym singlu w historii zespołu.

- To chyba było zrządzenie losu, że miałem okazję spotkać go podczas jednego z koncertów w Niemczech. Dałem mu wtedy płytę z surową wersją "Roses". Wtedy poczułem, że to właśnie Ray mógłby ją zaśpiewać. Kiedy spotkaliśmy się ponownie kilka dni później, powiedział, że podoba mu się ta piosenka i zrozumiał, o czym ona mówi - dodaje Yogi Lang.

Reklama

- "Roses" opowiada o tym, że kiedy osiągniesz inny stan umysłu, zostaniesz sam. Nic już nie będzie takie samo, być może twoi przyjaciele już więcej nie będą twoimi przyjaciółmi. To poczucie osamotnienia doskonale oddaje głos Ray'a - tłumaczy INTERIA.PL lider niemieckiej grupy.

Dodajmy, że polscy fani progrockowych dźwięków spod znaku RPWL (w tym także "Roses"), będą mieć okazje usłyszeć je na żywo. Niemcy przyjadą do Polski 12 marca. Zagrają wtedy w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu. Trwają jeszcze rozmowy w sprawie kolejnego koncertu, który miałby się odbyć dzień później, prawdopodobnie w Bydgoszczy.

Przeczytaj cały wywiad z RPWL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: RPWL | muzyka | lang | wokalista | Ray Wilson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy