Rodzina Jacksona nie interesuje się szympansem piosenkarza
Bubbles, słynny szympans należący swego czasu do Michaela Jacksona, został porzucony przez rodzinę zmarłego artysty - donoszą media.
Przypomnijmy, że Michael Jackson przygarnął szympansa na początku lat 80., odratowując zwierzę z laboratorium.
Piosenkarz opiekował się Bubblesem aż do 2002 roku .Wtedy to, po narodzinach syna piosenkarza Prince'a Michaela juniora, zwierzę zostało przekazane trenerowi Bobowi Dunnowi.
W 2005 roku starzejący się szympans trafił do specjalnego rezerwatu na Florydzie, gdzie mieszka kilkadziesiąt małp.
Jak twierdzą pracownicy ośrodka, rodzina Michaela Jacksona zupełnie zapomniała o pupilu wokalisty. Bubblesa po raz ostatni odwiedziła LaToya Jacksona.
"Siostra Michaela była tutaj jakieś dwa lata temu. Była to jedyna wizyta przedstawicieli rodziny" - komentuje pracownik rezerwatu w rozmowie z gazetą "The Mirror".
Co więcej, Michael Jackson nie umieścił w testamencie żadnego zapisu dotyczącego finansowania opieki nad Bubblesem. Utrzymanie zwierzęcia kosztuje rocznie kilkanaście tysięcy dolarów.