Rev Run (Run D.M.C.): Kobe Bryant nagrywał razem z nami

Gwiazdor NBA Kobe Bryant zginął 26 stycznia 2020 roku w katastrofie śmigłowca. Koszykarz miał 41 lat. Oprócz niego śmierć poniosło osiem innych osób, w tym jego 13-letnia córka Gianna.

Śmierć legendy wstrząsnęła nie tylko światem sportu, ale również branżą muzyczną. Wielu artystów miało dobry kontakt z Bryantem, a niektórzy z nim współpracowali.

Przypomnijmy, że legendarny gracz Los Angeles Lakers próbował zrobić karierę muzyczną. Zaczynał w składzie CHEIZAW, z którą Sony Music podpisało nawet kontrakt, jednak wytwórnia myślała przede wszystkim jak skapitalizować posiadanie koszykarza jako swojego podopiecznego.

Ostatecznie kontrakt nigdy nie został wypełniony, a debiutancki album "Visions" planowany na 2000 rok nie ujrzał światła dziennego. Promował go natomiast singel "K.O.B.E" w którym gościnnie zaśpiewała Tyra Banks.

Niedługo później Sony pożegnało się z koszykarzem, a ten wsparł finansowo wytwórnię Heads High Entertainment. Nie poszły jednak za tym konkretne działania muzyczne sportowca.

Kilka dni po śmierci Bryanta w jednym z wywiadów na temat koszykarza wypowiedział się członek Run D.M.C. Rev Run, który przypomniał sesję nagraniową z gwiazdorem.

"Spotkaliśmy się, bo Kobe współpracował z Adidasem, a my mieliśmy numer 'My Adidas'" - stwierdził raper i dodał, że razem z koszykarzem spędzili wspólnie pracowicie całą noc.

"Współpraca z Kobe'em była świetną rzeczą" - odpowiedział, a zapytany, czy z wspomnianej sesji zachowały się jakieś utwory, Rev stwierdził, że jest taka możliwość, ale jednocześnie dodał, że nie wie, gdzie te utwory obecnie mogłyby się znajdować.

Run D.M.C. oddali hołd Bryantowi podczas tegorocznej gali Grammy, gdy podczas występu z Aerosmith podnieśli jego koszulkę z numerem 24.

Zobaczcie, kto wystąpił na scenie podczas gali Grammy Awards 2020 w Staples Center w Los Angeles.