Reklama

Rammstein kontra kanibal

Niemiecka grupa Rammstein może mieć problemy w sądzie, w związku z nagraniem "Mein Teil", pochodzącym z płyty "Reise, Reise". Inspiracją do napisania tego utworu była makabryczna historia z grudnia 2002 roku, kiedy to niejaki Armin Meiwes zabił i zjadł informatyka Bernda Brandesa. Podobno niemiecki kanibal, skazany na 8,5 roku więzienia, rozważa wystąpienie na drogę sądową przeciwko zespołowi.

Przypomnijmy, że Meiwes zamieścił w internecie ogłoszenie, że poszukuje mężczyzny do zjedzenia. Na apel odpowiedział Brandes, który chętnie oddał swoje ciało dla "kulinarnego eksperymentu". Szczegóły postanowiliśmy oszczędzić.

W czwartek, 12 stycznia, na wokandę ponownie trafi proces kanibala, a prokurator obecnie domaga się dożywocia.

Maiwes zamierza także powstrzymać emisję horroru "Butterfly: A Grimm Love Story", opartego na jego historii.

"Czuję się wykorzystany" - powiedział kanibal.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rammstein | kanibale | kanibal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama