Reklama

Ralph Kaminski jasno postawił swoją granicę. "Mam wolne"

Ralph Kaminski podzielił się z fanami kolejną trudną decyzją. Na początku grudnia odwołał on swój gościnny występ na koncercie zespołu Kamp!, który odbył się dziewiątego grudnia w Warszawskiej Progresji. Okazuje się, że to nie koniec modyfikacji planów, co mogło wywołać negatywne uczucia u jego fanów. "W tym roku w Sylwestra mam wolne" - napisał wokalista.

Ralph Kaminski podzielił się z fanami kolejną trudną decyzją. Na początku grudnia odwołał on swój gościnny występ na koncercie zespołu Kamp!, który odbył się dziewiątego grudnia w Warszawskiej Progresji. Okazuje się, że to nie koniec modyfikacji planów, co mogło wywołać negatywne uczucia u jego fanów. "W tym roku w Sylwestra mam wolne" - napisał wokalista.
Ralph Kaminski zdecydował, że w tym roku nie wystąpi na żadnej imprezie sylwestrowej /Pawel Wodzynski /East News

Ralph Kaminski to obecnie jeden z najpopularniejszych wokalistów na polskiej scenie. Debiutancki album pt.  "Morze" wydał w 2016 roku, a trzy lata później opublikował "Młodość". Następny projekt to "Kora", czyli album, na którym znalazły się jego interpretacje utworów wokalistki Maanamu.

2022 roku należał z kolei do albumu "Bal u Rafała", a Ralph został nagrodzony Fryderykiem w kategorii "Artysta roku" oraz "Piosenka poetycka".

Ralph Kaminski odwołał występ na koncercie Kamp!

"Kochani, bardzo czekałem na wspólny występ z zespołem Kamp! Niestety z przyczyn osobistych nie będę mógł pojawić się na sobotnim koncercie w Warszawie. Jest mi przykro i bardzo wszystkich przepraszam. Uwielbiam Kamp! Mam nadzieję, że niebawem wystąpimy razem z tym to co dla Was przygotowywaliśmy. Dziękuję za Waszą wyrozumiałość!" - napisał przed wydarzeniem Ralph Kaminski na swoim instagramowym profilu.

Reklama

Ralph Kaminski nie wystąpi na żadnej sylwestrowej imprezie. "Mam wolne"

"W tym roku w Sylwestra mam wolne, ładuję baterię przed moimi jedynymi przyszłorocznymi koncertami" - napisał Ralph Kaminski pod swoim ostatnim postem. Oznacza to, że fani nie mogą się spodziewać wyczekiwanego ogłoszenia odnośnie tego, gdzie zagra ich idol podczas tak ważnego wydarzenia. W końcu żegnamy rok 2023, a witamy kolejny! W takich sytuacjach ludzie szczególnie chcą czuć bliskość z ulubionymi gwiazdami.

"Pióra i szałowe kreacje się tworzą! Szykujcie też swoje zwariowane stroje - w końcu 'To Bal jest nad Bale' - napisał gwiazdor pocieszając internautów i reklamując tym samym swoje najbliższe koncerty, które odbędą się w lutym 2024 r.

"Z jednej strony smutno, że nie zobaczymy Cię na scenie w Sylwestrową noc. Z drugiej strony, bardzo się cieszę. Cieszę się, że odpoczniesz, złapiesz oddech i spędzisz ten czas tak, jak sobie już pewnie zaplanowałeś" - napisała jedna z fanek.

Zaraz za tym komentarzem pojawiły się kolejne. "Cieszę się, że masz ten luksus wyboru", "Nie mogę się doczekać koncertów w lutym", "Po tak intensywnym roku odpoczynek się należy" - pocieszali wokalistę internauci.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ralph Kaminski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama