Próżno szukać Celine Dion na liście "200 najlepszych piosenkarzy wszech czasów". Fani są wściekli
Magazyn Rolling Stone przygotował nowy ranking - tym razem dotyczy on najlepszych głosów. Na liście składającej się z 200 nazwisk możemy podziwiać głównie amerykańskich artystów, a w czołówce znaleźli się m.in. Sam Cooke, Aretha Franklin czy Marvin Gaye. Ale fani zauważyli deficyt jednego nazwiska. Na liście brakuje Celine Dion, co wielu naprawdę zdenerwowało.
Nowa lista pojawiła się dokładnie w Nowy Rok. Możemy na niej podziwiać nazwiska wokalistek i wokalistów wraz z krótkim objaśnieniem, dlaczego zasłużyli na swoje miejsce. Na ostatniej, 200. pozycji, widzimy Rosalie, a na 1. miejscu znalazła się Aretha Franklin.
Zobacz również:
Jednak przeglądając całą listę zauważymy kilka kontrowersyjnych decyzji, a jedną z nich mogą być na przykład dalekie pozycje starszych gwiazd jak Tina Turner (55. miejsce), Michael Jackson (86. miejsce), a wysokie Ariany Grande czy wokalistów k-pop. Niektórzy zwrócili uwagę na całkowite pominięcie w rankingu Celine Dion. "Z całym szacunkiem, nieuwzględnienie Celine Dion, prawdopodobnie najlepszej technicznie wokalistki wszech czasów na tej liście graniczy z żenadą" - stwierdził na Twitterze producent i promotor Jamie Lambert.
Poza tym Internauci zauważyli także brak Dionne Warwick, Diany Ross czy Stinga. Twórcy artykułu wiedzieli, jak duże emocje wywoła publikacja, więc na samym początku zaznaczyli: "Zanim zaczniesz przewijać (i komentować), pamiętaj, że to jest lista Najlepszych Wokalistów, a nie Najlepszych Głosów" - czytamy.
Celine Dion ujawniła, na co choruje. To bardzo rzadka przypadłość
Niedawno wokalistka opublikowała osobiste oświadczenie. Informacje, które przekazała, nie napawają optymizmem.
"Witam wszystkich. Przepraszam, że zajęło mi to tak długo, aby się do was odezwać. Tak bardzo tęsknię za wami wszystkimi i nie mogę się doczekać, kiedy będę znowu na scenie i będę mogła z wami porozmawiać. Nie chcę przed wami niczego ukrywać, chociaż nie byłam wcześniej gotowa, by wam o tym powiedzieć, to jestem teraz" - rozpoczęła w nagraniu wokalistka.
"Od dłuższego czasu borykam się z problemami zdrowotnymi i było mi naprawdę trudno zmierzyć się z tymi wyzwaniami i mówić o tym wszystkim, przez co przechodziłam. Ostatnio zdiagnozowano u mnie rzadkie zaburzenie neurologiczne zwane zespołem sztywnego człowieka, które dotyka ok. 1 mln osób. Wciąż uczymy się o tym schorzeniu, ale teraz już wiemy, że to ono powoduje wszystkie spazmy, które miałam" - dodawała.
Czym jest zespół sztywnego człowieka?
Zespół sztywności ogólnej, zwanej też zespołem sztywnego człowieka, SMS (sitff man syndrome), i zespołem Moerscha-Woltmanna to bardzo rzadka choroba neurologiczna o podłożu autoimmunologicznym. Dotyka 1-9 osób na 100 tys. Charakteryzuje się postępującym sztywnieniem kręgosłupa i kończyn. Dotyka też mięśni, mogą pojawić się napadowe skurcze i drgawki. Symptomy mięśniowe mogą trwać od krótkich chwil do kilku godzin i nawracać co jakiś czas, co skutecznie utrudnia normalne funkcjonowanie.
Co dalej z karierą Celine Dion?
Mimo poważnych problemów zdrowotnych wokalistka nie kończy kariery, po raz kolejny zdecydowała się jednak przełożyć trasę koncertową, tym razem na 2024 rok. Gwiazda ma również wystąpić wtedy w Polsce - Krakowie i Łodzi. Fani jednak mają poważne obawy, czy Dion da radę pojawić się w naszym kraju na scenie.
Czytaj też: