Peter Gabriel odsłania wszystkie karty. Kiedy premiera płyty "i/o"?

Poznaliśmy datę premiery nadchodzącej płyty "i/o" Petera Gabriela. Będzie to pierwszy pełnometrażowy album z premierowym materiałem od 21 lat, bo tyle minęło od wydania "Up".

Peter Gabriel ujawnił szczegóły płyty "i/o"
Peter Gabriel ujawnił szczegóły płyty "i/o"Ignat/Bauer-Griffin/GC ImagesGetty Images

Przypomnijmy, że fazy Księżyca wyznaczały plan wydawniczy Petera Gabriela na 2023 r., a kolejne utwory pojawiały się przy każdej pełni. Do tej pory poznaliśmy utwory "Panopticom", "Playing For Time", "The Court", "Four Kind Of Horses", "i/o", "Love Can Heal", "Road to Joy", "So Much", "Olive Tree" i "This Is Home". Ostatnie dwie piosenki to "And Still" i "Live and Let Die".

Całość jako płyta "i/o" pojawi 1 grudnia. Na okładkę trafił portret 73-letniego wokalisty wykonany przez cenionego i nagradzanego fotografa Nadava Kandera.

Dodajmy, że nagrania dostępne są w dwóch wersjach - Bright-Side Mix i Dark-Side Mix. Peter Gabriel piosenki z nowej płyty przedpremierowo wykonywał podczas rozpoczętej 18 maja w Krakowie trasy "i/o tour" (w stolicy Małopolski usłyszeliśmy aż 11 z 12 nowych utworów).

Na płycie znajdzie się 12 utworów poruszających temat życia i wszechświata, w tym nasz związek z otaczającym światem. Każdy - według zapowiedzi wydawnictwa - jest to materiał "inteligentny i przemyślany - często prowokujący do myślenia". W treści piosenek pojawią się takie motywy, jak: upływ czasu, śmiertelność i żałoba, niesprawiedliwość, inwigilacja i korzenie terroryzmu. Ma to być jednak album nie przygnębiający, a "muzycznie pełny przygód, często radosny i ostatecznie pełen nadziei, zwieńczony porywająco optymistyczną piosenką "Live and Let Live".

Peter Gabriel: wiecznie nieprzystosowany

Gdy miał zaledwie 17 lat, założył jeden z najbardziej rozpoznawalnych brytyjskich zespołów rockowych. W wieku 25 lat rozpoczął karierę solową. Teraz jest uznawany ze legendę sceny muzycznej. 13 lutego Peter Gabriel obchodzi 70. urodziny.

"Praca w grupie wymagała wówczas wielkiego poświęcenia i Peter jako pierwszy nie był w stanie temu podołać. Teraz doskonale to rozumiem, ale wtedy było inaczej, bo jeszcze nie miałem dzieci i nie zdawałem sobie sprawy z tego, co to oznacza. Peter dojrzał wcześniej od nas" - wspominał po latach Tony Banks. Podczas trasy promującej "The Lamb Lies Down on Broadway" Gabriel definitywnie zdecydował o odejściu z zespołu. Wyprowadził się na wieś, zbudował własne studio, zaczął komponować własne utwory. Oddał się medytacji i jodze. Graham Wood/Evening StandardGetty Images
Po wydaniu piątego albumu, Peter zaczął myśleć o odejściu. "W stosunkach wewnątrz grupy zawsze rozgrywają się starcia o własne ego jej członków. Kiedy ma się zły dzień, pojawiają się wątpliwości: 'Czy warto ciągnąć to dalej?' Ale zaraz potem nastrój się poprawia i myśli się: 'Ależ to jest wspaniałe'. Moja chęć odejścia narastała powoli" - wspominał wokalista. Nagranie kolejnej płyty zaczęło się opóźniać przez narodziny córki Petera i Jill. "Narodziny córki były dla mnie doświadczeniem, które odsunęło wszystkie inne sprawy mojego życia w cień. Nie chciałem już być produktem z taśmy montażowej gwiazd rocka. Rzeczą ważniejszą od albumu stało się dla mnie to, aby wszystko ułożyło się dobrze z Jill i Anną" - mówił Gabriel. Jorgen Angel/RedfernsGetty Images
Za kompozycje odpowiadali Tony i Peter. Pierwszym ich utworem był "She is Beatiful", który ostatecznie pod tytułem "The Serpent" trafił na pierwszą płytę Genesis. Gdy do składu dołączył Mike Rutherford, grupa weszła do studia i zarejestrowała demo. Gabriel nagrał z Genesis sześć albumów. Był również głównym tekściarzem i pomysłodawcą używania kostiumów na scenie. Muzycy zaczęli używać przebrań z dość prozaicznych powodów. Zespół często miał problemy ze sprzętem, przez co przerwy między utworami były męcząco długie. Ucharakteryzowany Peter miał po prostu zajmować uwagę publiczności. Michael PutlandGetty Images
W 1987 roku rozwiódł się z żoną, co zaowocowało nagraniem najbardziej osobistego albumu Gabriela - "Us". Związał się z aktorką Rosanną Arquette, później nawiązał romans z Sinead O'Connor. W 2002 roku ożenił się ponownie - jego wybranką była pianistka Meabh Flynn (na zdjęciu), z którą ma syna Isaaca. MediaPunch/face to faceReporter
Wokalista jest mocno zaangażowany także w walkę o prawa człowieka. Współpracuje z Amnesty International. Założył również własną wytwórnię - Real World Records - promującą wykonawców z całego świata. Jego piosenka "Biko" jest uznawana za pierwszy utwór pop na temat apartheidu. Jego zainteresowanie muzyką etniczną doprowadził do zorganizowania jednego z ważniejszych obecnie festiwali muzyki świata - World Of Music, Arts and Dance. LFI/PhotoshotReporter
Początkowo, pod naciskiem matki, Peter uczył się grać na fortepianie. Szybko jednak porzucił klawisze. Młody Gabriel był zamkniętym w sobie chłopcem. "Matka i siostra chodziły do klubów bądź jeździły konno. Mnie to zupełnie nie pociągało, więc zostawałem na farmie i pogrążałem się w swoim własnym świecie. To chyba wtedy zacząłem być pochłonięty własną wyobraźnią" - wspominał. Gdy miał 13 lat, trafił do szkoły z internatem. "W szkołach prywatnych panowała nieprzyjazna, groźna, uciążliwa atmosfera. (…) Dla kogoś, kto przedtem żył jak w gnieździe, było to koszmarnym snem. Sądzę, że ci, którzy czuli się tu świetnie, zawdzięczali to swoim sukcesom w sporcie, w nauce, w humanistyce albo byli urodzeni do życia w towarzystwie. Ja nie spełniałem żadnego z tych warunków, więc czułem się nieprzystosowany" - mówił Gabriel. Muzyk wyniósł stamtąd jednak jedną owocną przyjaźń. Poznał tam przyszłego klawiszowca Genesis Tony'ego Banksa.Peter Still/RedfernsGetty Images
Wtedy też skomponował swoją pierwszą piosenkę "Sammy The Slug", a rok później zaczął grać na perkusji. Wokalistą został, żeby imponować dziewczynom. Po epizodach w kilku zespołach, założył The Garden Wall, w skład którego oprócz Gabriela wchodzili Banks, gitarzysta Anthony Phillips i perkusista Chris Stewart. W tym okresie poznał także swoją przyszłą żonę - Jill Moore. Fin Costello/RedfernsGetty Images
Pierwsze solowe albumy nie posiadają tytułów. Nazywa się je: "I","II", "III" i "IV" lub w nawiązaniu do okładek: "Car", "Scratch", "Melt" i "Security". Komercyjny sukces odniosła dopiero piąta płyta Petera - "So". Stworzone do utworów z albumu teledyski uważane są za przełomowe dla branży muzycznej. Gabriel jest uważany za jednego z pierwszych propagatorów traktowania teledysków jako oddzielnej dziedziny sztuki. Z czasem zaczął się interesować również komponowaniem muzyki filmowej. Stworzył ścieżki dźwiękowe m.in. do filmów: "Ptasiek", "Ostatnie kuszenie Chrystusa" czy "Gangi Nowego Jorku". Brian RasicGetty Images

W nagraniach płyty Gabrielowi towarzyszyli m.in. długoletni współpracownicy Tony Levin (bas), David Rhodes (gitara), Manu Katché (perkusja), Brian Eno (syntezatory, produkcja). W chórkach zaśpiewała Melanie Gabriel, 47-letnia córka wokalisty.

Peter Gabriel o reaktywacji GenesisINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas