Paul McCartney zagra w dwóch piosenkach na nowej płycie The Rolling Stones
Oprac.: Mateusz Kamiński
W tym roku ma ukazać się długo wyczekiwany album The Rolling Stones. Na nowym krążku nie zabraknie gości, a jednym z nich ma być Paul McCartney. Aż dwukrotnie!
Fani rocka czekają na zapowiadany od lat nowy album The Rolling Stones. Wszystko wskazywało na to, że w okolicach października tego roku powinien pojawić się na półkach sklepowych. Jak na razie w jego temacie jest wyjątkowo cicho.
Trochę sekretów ujawnił Paul McCartney, który w rozmowie z brazylijską gazetą "O Globo" opowiadając o nowej trasie koncertowej wspomniał o grze na albumie Stonesów. Jeśli wierzyć słowom legendarnego muzyka, to pojawi się on nie w jednej, a dwóch piosenkach! Nagrywanie utworów ze znajomymi z dawnych lat nazwał "świetną zabawą".
Jak doszło do ich współpracy? "Pewnego dnia jadłem obiad z Ronniem [Wood], zapytałem, jak idą nagrania, a on powiedział do mnie: 'Och, czasami muszę pośredniczyć między Mick Jagger [Jaggerem] i Keithem [Richardsem]...'" - mówi opowiada McCartney. "Wtedy powiedziałem, że znam faceta, który im pomoże, Andrew Watta, producenta, z którym pracowałem. Później dowiedzieliśmy się nawet, że Mick już z nim rozmawiał" - zdradza 81-letni muzyk.
"I wtedy Andrew pewnego dnia zapytał mnie: 'Czy chciałbyś zagrać na basie w kilku utworach?'" - wyjaśnia McCartney.
Po nagraniu swoich partii były członek The Beatles poczuł się jak młody chłopak. "Zdałem sobie sprawę, że znam tych facetów od zawsze, że byłem na ich koncertach, a oni na naszych, i że John [Lennon' i ja zrobiliśmy nawet kilka podkładów wokalnych do jednej z ich piosenek. Ale nigdy wszyscy razem nie graliśmy w tym samym pomieszczeniu. Więc bardzo mi się to podobało" - stwierdził.
Nowy album The Rolling Stones wyjdzie w 2023 roku?
Niedawno muzycy The Rolling Stones zostali przyłapani na ulicach Nowego Jorku podczas sesji zdjęciowej. Od razu pojawiły się plotki, że fotografie powstają do promocji nowego krążka. Grupa ma w zwyczaju testować wytrzymałość fanów prezentując tego rodzaju "smaczki", które tylko pobudzają ich wyobraźnię. Po tym spotkaniu fani brytyjskiego zespołu zastanawiali się kiedy dowiedzą się, w jakim celu muzycy się spotkali. Przypomnę, że jeszcze niedawno wśród fanów zgromadzonych na forum społecznościowym IORR.org mówiło się o kontuzji jednego z członków zespołu (prawdopodobnie miał uszkodzoną stopę), dlatego też w tym roku grupa miała powstrzymać się od koncertowania.
Na nowym zdjęciu widać jednak maszerującego w świetnym nastroju lidera, po prawej od muzyka widać Ronniego Wooda u boku żony Sally, a z tyłu Keitha Richardsa w kapeluszu. Wszyscy Stonesi ubrani są na czarno, co zasugerowało fanom, że być może ma to związek z żałobą po perkusiście Charliem Wattsie, który grał w zespole od 1963 roku.
Na nowej płycie The Rolling Stones pojawi się też zmarły perkusista, Charlie Watts
Całkiem niedawno Wood informował, że na nowym krążku grupy pojawią się ostatnie zarejestrowane przez zmarłego w 2021 roku Wattsa partie perkusyjne. "Nagrywamy teraz nowy album i za kilka tygodni jedziemy do Los Angeles, aby go kontynuować i dokończyć. Na niektórych utworach jest Charlie, [ale jest też] perkusista Steve Jordan" - mówił na początku 2023 roku.
"Powiem tak, jeszcze nie usłyszeliście ostatniego słowa od Charliego Wattsa" - wtórował mu Keith Richards.
Według doniesień mediów i fanów-osób z otoczenia zespołu, po wydaniu nowego albumu muzyków czeka kolejna trasa koncertowa - w pierwszej kolejności mówi się o występach w USA, Ameryce Południowej, a następnie w Europie.
Nowy, niezatytułowany jeszcze album, ma ukazać się w tym roku. Będzie to następca "A Bigger Bang" z 2005 roku. Ostatnio okazało się, że do grupy po 30 latach rozłąki dołączy na moment 86-letni dziś basista Bill Wyman. W projekcie weźmie udział ze względu na przyjaźń, która łączyła go z Charliem Wattsem.
Przypomnijmy, że Bill Wyman opuścił The Rolling Stones w 1993 roku, a później jedynie kilkukrotnie bratał się z dawnymi kolegami na scenie. Jego miejsce zajął wówczas Darryl Jones, który nadal występuje z zespołem. "Bill nie widział się z zespołem od lat, ale zawsze kochał Charliego. (...) Ta płyta to tak naprawdę hołd dla Charliego, więc nie mógł odmówić" - mówi informator The Sun.
The Rolling Stones w Liverpoolu (9 czerwca 2022 r.)
Zobacz zdjęcia z koncertu The Rolling Stones w Liverpoolu w ramach trasy "Sixty".