Paul Di'Anno walczy o powrót do zdrowia. Niepokojące zdjęcie trafiło do sieci

Przyjaciele organizują akcję finansowego wsparcia dla borykającego się z poważnymi problemami zdrowotnymi Paula Di'Anno. "Sytuacja robi się coraz gorsza" - informuje organizator zbiórki Kastro Pergjoni z pubu Cart & Horses w Londynie, gdzie swój sceniczny debiut zaliczyła grupa Iron Maiden, wówczas z Di'Anno za mikrofonem.

Paul Di'Anno na scenie w 2013 r.
Paul Di'Anno na scenie w 2013 r. Kevin Nixon/Metal Hammer Magazine/FutureGetty Images

Problemy ze zdrowiem Paula Di'Anno ciągną się od lat.

Pierwszy wokalista grupy Iron Maiden (sprawdź!) w 2016 r. przeszedł operację usunięcia dużego guza z płuc. Na skutek wypadków motocyklowych sprzed lat jego kolana są w tak złym stanie, że niezbędne są mu operacje, które mają z powrotem postawić go na nogi. Na ostatnich koncertach Di'Anno śpiewał na siedząco.

Na zabieg chirurgiczny czeka już ponad 7 lat, a w ostatnim czasie jego stan zdrowia zdecydowanie się pogorszył.

Kastro Pergjoni z pubu Cart & Horses w Londynie, gdzie swój sceniczny debiut zaliczyła grupa Iron Maiden, opublikował przerażające zdjęcie 63-letniego obecnie wokalisty. To on stoi też za kolejną zbiórką na rzecz Di'Anno. Tym razem potrzebne jest 15 tys. funtów na operację kolana, którą muzyk zmuszony jest wykonać prywatnie. W sumie fani planują zebrać prawie 30 tys. funtów - w drugiej części zbiórki na razie stan konta ledwo przekroczył 2,4 tys. funtów.

"Zróbmy to dla naszej Bestii" - zachęca Pergjoni.

W komentarzach niektórzy fani podejrzewają, że Di'Anno cierpi na nieleczoną cukrzycę i nadciśnienie, co może skomplikować proces leczenia.

Głos Paula Di'Anno słychać na dwóch pierwszych oficjalnych płytach legendy brytyjskiego heavy metalu: "Iron Maiden" i "Killers". W składzie Żelaznej Dziewicy wokalista występował w latach 1978-1981. Po wyrzuceniu z zespołu za mikrofonem zastąpił go Bruce Dickinson.

Późniejsze projekty pierwszy wokalista Iron Maiden firmował takimi nazwami, jak m.in. Killers, Battlezone, Dianno, Di Anno, jednak furory nie zrobiły.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas