Oto kim jest bliska rodzina trenera "The Voice of Poland". To nie były plotki
Znany głównie jako trener w show "The Voice of Poland" Aleksander Milwiw-Baron wywodzi się z rodziny o artystycznym dorobku. Jego babcia jest znaną przed laty gwiazdą polskiego kina.
Aleksander Baron zdobył popularność jako gitarzysta zespołu Afromental i juror programu "The Voice of Poland", gdzie zasiada od 2013 roku.
W 2020 roku, wraz z Tomaszem "Tomsonem" Lachem, otrzymał Telekamerę "TeleTygodnia". W 2022 roku duet zdobył nagrodę "Juror 25-lecia". Baron jest także producentem muzycznym, odpowiedzialnym za sukces wielu piosenek, w tym "Jak nie my to kto" Mroza.
Jak się okazuje babcia Barona, Marlena to znana aktorka teatralna i filmowa, która obecnie mieszka w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. W mediach społecznościowych Baron często publikuje ich wspólne zdjęcia.
Babcia Barona, Marlena Milwiw, urodziła się w 1931 roku we Lwowie. W 1955 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Współpracowała z wieloma teatrami, m.in. Teatrem Nowej Warszawy, Włocławskim Teatrem Pantomimy, Teatrem Rozmaitości i Wrocławskim Teatrem Współczesnym. Na ekranie zadebiutowała w 1962 roku w filmie Wojciecha Hasa "Jak być kochaną". Znana jest również z ról w serialach "Świat według Kiepskich" i "Pierwsza miłość".
Babcia Barona często gości na jego Instagramie
Od pewnego czasu Marlena Milwiw mieszka w Skolimowie. Do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich trafiła po pobycie w szpitalu.
Baron regularnie odwiedza swoją babcię i często dzieli się z nią wspólnymi chwilami. Niedawno oboje wybrali się na spacer po lesie. Baron świętował również 91. urodziny babci, publikując wzruszający wpis na Instagramie.
"Dziś urodziny obchodzi jedna z najważniejszych kobiet w moim życiu. Moja ukochana Babcia Marlena kończy dziś 91 lat. Kochana babciu, (Babcia ma swój tajny Instagram) bardzo cię kocham i dziękuję za wszystko, czego mnie nauczyłaś. Życzę ci 200 lat, bo 100 w twojej sytuacji jest niestosowne. To dla mnie duma i honor, że jestem twoim wnukiem. Dziękuję ci za to, że jesteś!" - napisał Baron.
