Od fryzjerki do wielkiej gwiazdy! Sekrety Diany Ross
Oprac.: Karolina Kopeć
Diana Ross, określana przez swoich współpracowników jako osoba, której "nic nie jest w stanie zatrzymać", osiągnęła sukces dzięki niezłomnej determinacji. Czasami objawiała się ona jako wytrwałość, umożliwiająca jej działanie mimo przeszkód, a innym razem przyjmowała formę bezwzględnej walki o swoje lub brutalnego parcia do przodu. Niezależnie od przyjętych metod, efekty były niezaprzeczalne – Diana Ross stała się "królową wytwórni Motown" i wielką gwiazdą sceny muzycznej.
Diana Ross, dla swojej rodziny znana jako Diane, zawdzięcza to imię urzędniczej pomyłce podczas rejestracji po urodzeniu. Matka artystki zgłosiła noworodka jako Diane, ale urzędnik wpisał w dokumentach inne imię. Bliscy wokalistki do dziś zwracają się do niej jako Diane, a sama artystka początkowo używała tego imienia. Los chciał, że gdy Ross rejestrowała swoje własne dziecko, urzędnicy popełnili podobny błąd. Bez względu na to, jakie imię widniało w dokumentach, Diana Ross osiągnęła szczyty w świecie muzyki, choć droga na szczyt była pełna wyzwań. Jej początek w branży muzycznej nie był łatwy i wymagał ogromnej determinacji.
Diana Ross - od amerykańskiego snu do legendy muzyki
Życie Diany Ross to fascynująca mieszanka "amerykańskiego snu" i telenoweli pełnej bogactwa, talentu, dramatów, romansów, zdrad i konkurencji. Wszystko zaczęło się w 1944 roku w Detroit, gdzie Ross przyszła na świat jako drugie z sześciorga dzieci. Warto dodać, że okolica, w której dorastała, wydała na świat wielu utalentowanych artystów, w tym jej sąsiada, wokalistę i producenta Smokeya Robinsona. To właśnie dzięki niemu Diana miała szansę na przesłuchanie w legendarnej wytwórni Motown, choć początkowo nie planowała kariery muzycznej.
Początkowo Diana marzyła o karierze projektantki mody. Aby zrealizować swoje marzenia, zapisała się na dodatkowe zajęcia z szycia i wzornictwa, a także interesowała się modelingiem, kosmetologią i fryzjerstwem. Dzięki umiejętnościom fryzjerskim mogła dorobić, strzygąc sąsiadów. Od najmłodszych lat musiała radzić sobie z przeciwnościami. Gdy miała siedem lat, jej matka zachorowała na gruźlicę, co zmusiło dzieci do zamieszkania u dziadków. Mimo że matka w końcu wyzdrowiała, okres ten był dla rodziny dużym wstrząsem. Po powrocie, rodzina Rossów przeprowadziła się do Brewster-Douglass Housing Projects, osiedla dla mniej zamożnych pracowników, co tylko zwiększyło trudności finansowe.
Od Primettes do The Supremes: Droga Diany Ross na szczyt
W sąsiedztwie Diany Ross mieszkały Florence Ballard i Mary Wilson, które założyły zespół The Primettes. Szukając trzeciej członkini, dołączyła do nich Diana, wnosiąc nie tylko talent wokalny, ale także projektując kostiumy, robiąc makijaż i fryzury koleżankom. Smokey Robinson załatwił im przesłuchanie w Motown, choć w zamian przejął od nich gitarzystę.
Berry Gordy, szef Motown, uznał, że dziewczyny są zbyt młode i powinny wrócić po szkole. Mimo rozczarowania, Diana nie poddała się i codziennie odwiedzała wytwórnię, oferując swoje umiejętności do chórków i innych zadań. Jej determinacja opłaciła się, bo w końcu Gordy zgodził się współpracować z zespołem, pod warunkiem zmiany nazwy na The Supremes. Pierwsze single zespołu były porażkami, a dziewczyny zyskały w Motown niechlubny przydomek "The No-Hit Supremes". Przełom nastąpił, gdy Diana została główną wokalistką, co wywołało kontrowersje i dramaty.
Berry Gordy widział w Dianie największy talent zespołu, ale sytuacja skomplikowała się, gdy między nimi pojawiło się uczucie. Ich relacja wpłynęła na atmosferę w zespole, a zmiana nazwy na Diana Ross & The Supremes jeszcze pogorszyła sytuację. Florence Ballard, zmagając się z problemami zdrowotnymi, została usunięta z zespołu.
Ballard pozwała Motown, żądając odszkodowania, ale przegrany proces pogorszył jej sytuację, prowadząc do tragicznego końca w wieku 32 lat. Diana Ross zmagała się z presją, co doprowadziło do anoreksji. Mimo trudności, kontynuowała karierę solową z wielkimi sukcesami, choć kosztem The Supremes, które zostały odsunięte na drugi plan.
Zobacz również:
Burzliwe życie miłosne Diany Ross
Związek Berry'ego Gordy'ego i Diany Ross rozpadł się po kilku latach. Ross oczekiwała większego zaangażowania, na co Gordy nie był gotów. "Nie mogę się ożenić z tą kobietą. Jest tak samo samolubna jak ja" - miał powiedzieć. Choć związek z szefem Motown pomógł Dianie rozwijać karierę, przysporzył jej również wrogów. Rodzina Florence Ballard oraz fani The Supremes nie wybaczyli jej roli w rozpadzie zespołu. Podczas pogrzebu Ballard, reakcje zgromadzonych były dla Diany nieprzyjemne.
Późniejsze spotkanie z dawnymi koleżankami z zespołu również nie przebiegło pomyślnie. Na początku lat 80. wytwórnia Motown nagrywała program telewizyjny z udziałem dawnych gwiazd, w tym The Supremes. Mary Wilson, dawniej neutralna, zaczęła sabotować występ Diany, "kradnąc" jej ruchy i śpiewając jej partie. Konflikt ten doprowadził do tego, że Ross nie chciała pojawić się u boku Wilson podczas ceremonii wprowadzenia The Supremes do Rock and Roll Hall of Fame. Wilson odmówiła również udziału w reaktywacji grupy, co skończyło się porażką tournée z Dianą i nowymi wokalistkami.
Kolejne związki Ross także przyniosły jej wiele problemów. Małżeństwo z menedżerem Robertem Ellisem Silbersteinem, który opiekował się dzieckiem Diany i Gordy'ego, rozpadło się po kilku latach. Związek z Genem Simmonsem z grupy Kiss, który wcześniej był związany z Cher, również nie przetrwał długo, co zrujnowało przyjaźń między Ross a Cher.
Później Diana poślubiła biznesmena Arne Næssa Jr., jednak i ten związek zakończył się dramatycznie. Næss był niewierny, a Ross dowiedziała się o tym z wywiadu, co miało negatywny wpływ na jej zdrowie psychiczne. Przeszła terapię, jednak przedwcześnie ją zakończyła, co spowodowało konieczność ponownego leczenia. W 2002 roku miała incydent związany z prowadzeniem pojazdu, co wywołało publiczną dyskusję. Po śmierci Næssa w 2004 roku, Diana utrzymywała kontakt z jego dziećmi, mimo że ich związek zakończył się zdradą.
Talent, determinacja i niepodważalne osiągnięcia
Życie Diany Ross może nie było zawsze idealne, a ona sama pewnie żałuje kilku rzeczy, które się wydarzyły. Trudno jednak nie docenić jej talentu, zaangażowania i uporu, które doprowadziły ją do sukcesu. Ross może pochwalić się nie tylko Złotym Globem i honorowym Cezarem, ale także wieloma nagrodami muzycznymi. Ciekawostką jest fakt, że choć była nominowana do Grammy kilkanaście razy, statuetkę zdobyła dopiero w 2012 roku, i to za całokształt twórczości.
Diana wydała prawie 30 solowych płyt studyjnych, ścieżki dźwiękowe, albumy koncertowe oraz ponad 30 kompilacji największych przebojów. Na całym świecie sprzedała ponad 100 milionów albumów. Imponujący wynik, zwłaszcza dla dziewczyny, której kiedyś powiedziano, że "jest za młoda i ma wrócić, kiedy skończy szkołę", prawda?
Zobacz też: