Nie żyje Kevin Garcia. Basista miał 41 lat
Basista i założyciel grupy Grandaddy zmarł 2 maja w wieku 41 lat.
O śmierci poinformowano na Facebooku zespołu. Do zgonu basisty doprowadził poważny udar, jakiego muzyk doznał 1 maja.
"Nie ma odpowiednich słów, które oddają to, co teraz czujemy. Jesteśmy absolutnie zdruzgotani tym, ze musimy poinformować o śmierci naszego przyjaciela i kolegi z zespołu, Kevina Garcii. Doznał poważnego udaru. Byliśmy w stanie się z nim pożegnać. Zmarł w otoczeniu najbliższych przyjaciół i rodziny w Modesto" - czytamy.
Zaraz po udarze na GoFundMe ruszyła akcja zbiórki pieniędzy, dzięki którym rodzina mogłaby mu zapewnić jak najlepszą opiekę. Po śmierci twórcy organizatorzy zapewnili, że wszystkie zebrane fundusze trafią do żony Kevina, Sondry i pozwolą pokryć jej koszty pogrzebu, rachunki za szpital oraz pomogą jej wychować ich dwuletnią córeczkę.
Kevin Garcia był jednym z założycieli indie rockowej formacji Grandaddy. Grupa powstała w 1992 roku, a w jej skład weszli również Jason Lytle (wokal, gitara) i Aaron Burtch (perkusja). Pierwszą demówkę skład wydał w tym samym roku na kasecie "Prepare to Bawl".
Do 1997 roku grupa wydała jeszcze trzy kasety, natomiast w oficjalnym debiutem zespołu był album "Under the Western Freeway". Na płycie znalazł się również największy przebój składu - "A.M. 180".
Kolejne, bardzo wysoko oceniane, albumy składu ukazywały się odpowiednio w 2000, 2003 i 2006 roku. Drugi krążek grupy, "The Sophwere Slump", uznany został przez magazyn "Under the Radar" za jedną najlepszych płyt pierwszej dekady XXI wieku.
Po wydaniu "Just Like the Fambly Cat" zespół postanowił zawiesić działalność. Grupa wróciła do grania kilka lat później. Początkowo tylko na kilka koncertów, niedługo później muzycy postanowili nagrać nowy materiał.
Nowy album ukazał się w marcu 2017 roku i nosił tytuł "Last Place".