Nie żyje Ernest Bryll. Jego teksty śpiewały największe gwiazdy polskiej sceny

W wieku 89 lat zmarł poeta, prozaik, autor tekstów piosenek Ernest Bryll. Zajmował się także pisaniem dramatów, tłumaczeniami i krytyką filmową. Informację o śmierci twórcy przekazało Stowarzyszenie Pisarzy Polskich.

Ernest Bryll w latach 70.
Ernest Bryll w latach 70.Aleksander JałosińskiAgencja FORUM

Ernest Bryll (sprawdź!) zaczął pisać teksty piosenek w połowie lat 60. Po jego twórczość sięgała niemal cała ówczesna czołówka polskiej sceny rozrywkowej - m.in. Czesław Niemen, Maryla Rodowicz, Marek Grechuta, Skaldowie, Halina Frąckowiak, Jerzy Połomski, Michał Bajor, Krystyna Prońko, 2 plus 1, Stan Borys, Halina Kunicka, Łucja Prus, Urszula Sipińska, Danuta Rinn i Andrzej Rybiński.

Wiele tekstów napisał do muzyki autorstwa Katarzyny Gärtner. To ich wspólnym dziełem było widowisko "Na szkle malowane". Śpiewogra powstała na zamówienie Teatru Muzycznego we Wrocławiu i tam miała swą prapremierę w 1970 roku.

"Pragnąłem uciec w krainę zabawy, zaproponować widzom wędrowanie po bajkowym i legendowym kraju..." - pisał Ernest Bryll o genezie tego utworu.

Ernest Bryll nie żyje. Oto jego największe przeboje

Do najpopularniejszych piosenek z tekstami Ernesta Brylla należą m.in. "Góry, chmury, doliny" (Jerzy Grunwald), "Hej, baby, baby" (Edward Hulewicz), "Kolibajka" (Maryla Rodowicz), "Kołysanka matki" i "Nie zmogła go kula" (2 plus 1), "Miłości mojej mówię do widzenia" (Jerzy Połomski), "Na sianie" (Halina Frąckowiak), "Pieśń Kronika" (Marek Grechuta), "Po górach, po chmurach" (Skaldowie), "Psalm stojących w kolejce" (Krystyna Prońko), "Wołaniem wołam cię" (Urszula Sipińska), "Peggy Brown" (Myslovitz), "Wszystkie koty w nocy czarne" (Anna Jantar) i A te skrzydła połamane" (Danuta Rinn).

"Nigdy nie pisałem specjalnie tekstów piosenek, bo jak się za to zabierałem, zawsze były do chrzanu" - mówił Bryll. "Jeden kompozytor powiedział mi kiedyś: nie pisz piosenek, nie myśl o tym; pisz wiersze i pozwalaj nam, muzykom, w nich buszować" - wyjaśniał.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas